1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Stara śpiewka Putina [KOMENTARZ]

Malgorzata Matzke5 grudnia 2014

W swoim dorocznym orędziu Putin przedstawił swoje widzenie sytuacji Rosji i świata. Nie było w tym nic nowego, twierdzi szef programu europejskiego DW Ingo Mannteufel.

https://p.dw.com/p/1DzT3
Symbolbild Kalter Krieg Stimmung Nato und Russland Ukraine Konflikt
Zdjęcie: picture alliance/AP Photo/Mindaugas Kulbis

Dla ludzi kochających Rosję i Rosjan orędzia prezydenta Władimira Putina od lat są jak muzyka. Podobnie było i dziś. On doskonale wie, jak w pięknych słowach kreślić wizerunek dobrej, silnej, spójnej Rosji, w której władze stwarzają ludziom warunki ekonomicznego rozwoju, troszczą się o biednych i słabych i planowo realizują niezbędne kroki reindustrializacji kraju. Putin wciela się w rolę dobrego cara, zapowiadając ulgi dla drobnych przedsiębiorców, walczących z biurokracją, amnestie dla oszustów podatkowych, niską stopę inflacji, inwestycje w infrastrukturę, parki przemysłowe i programy stypendialne dla studentów. Lista przyszłych dobrych uczynków i zleconych nowelizacji ustaw była długa także i w tegorocznym orędziu.

Ingo Mannteufel, Leiter der Europa-Redaktion der DW
Ingo Mannteufel: Rosję i jej mieszkańców czekają ciężkie czasy.Zdjęcie: DW

Nawet pod adresem Zachodu rosyjski prezydent, w warunkach kryzysu ukraińskiego i ostrych rozbieżności ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską, skierował stosunkowo łagodne słowa. W swym przemówieniu powtarzał swoje widzenie Krymu i kryzysu ukraińskiego, które w Rosji stało się już kanonem. Ale jego orędzie nie miało charakteru konfrontacyjnego wobec Zachodu czy wobec Ukrainy. Wręcz przeciwnie, Putin podkreślał, że Ukraina ma prawo do samodzielnego rozwoju i Rosja pozostaje otwarta na współpracę z zagranicą - szczególnie w dziedzinie ekonomicznej. Tu car też jest łaskawy.

Liczą się czyny, nie słowa

Ale piękne słowa Putina o dzisiejszej i przyszłej Rosji są starą śpiewką. Od lat już Putin obiecuje liberalno-technokratyczne reformy i inwestycje w reindustrializację Rosji. W roku 2012, podczas swojej ostatniej walki wyborczej zapowiedział nawet stworzenie 25 milionów nowych, wysoko produktywnych miejsc pracy do roku 2020. Nie ma jednak żadnych widocznych efektów tych zapowiedzi. Często państwowe inwestycje znikają w kanałach korupcji i niegospodarności. Putin chce przeciwdziałać temu od lat poprzez kontrole i surowe ściganie sprawców, ale co jest szczególnie ciekawe: ani razu nie padło z jego słów słowo "państwo prawa".

Nic nowego Putin nie powiedział też o swoim celu, by rosyjski kapitał powracał z rajów podatkowych do Rosji. Obiecał za to szeroko zakrojoną amnestię dla powracającego kapitału. Już w swym orędziu do narodu w 2012 r. rozwodził się o "reoffshoryzacji" rosyjskiej gospodarki. Tyle, że rzeczywistość wygląda zgoła inaczej: rosyjski minister finansów przed kilkoma dniami oświadczył, że odpływ kapitału z Rosji wyniesie w roku 2014 ok. 120-130 miliardów dolarów USA, co oznacza podwojenie w stosunku do roku 2013. Czyli nie bardzo udaje się plan, by w celu modernizacji gospodarki zamiast zagranicznych inwestorów powrócił do Rosji kapitał, który stamtąd kiedyś uciekł.

Tak trzymać

Orędzie Putina, pomimo wielkich obietnic nie jest niczym innym, jak dziarskim "Tak trzymać!". Było to przemówienie polityka, który uważa, że obrał dobry kurs i przekonuje do niego całą elitę. Wątpliwe jest jednak, czy ta recepta sprawdzi się w stawianiu czoła ekonomicznym, spoöecznym i politycznym wyzwaniom.

Ceny ropy spadły w bardzo w ostatnim czasie, co negatywnie odbija się na dochodach państwa, kursie rubla i przez to także na sile nabywczej ludności. Sankcje Zachodu, ogłoszone ze względu na rosyjską politykę wobec Ukrainy - wzmacniają jeszcze tylko ten negatywny wpływ na rosyjską gospodarkę. Zagadką jest, jak w takich warunkach można by stłumić inflację poniżej 4 proc., jednocześnie osiągając stopę wzrostu PKB ponad światową średnią.

Przemówienie Putina ukazuje wyraźnie, że ten polityczno-ekonomiczny model w Rosji już się zużył. Kraj i jego mieszkańców czekają ciężkie czasy. To gorzka prawda dla wszystkich, którzy kochają Rosję i Rosjan - pomimo pięknych słów Putina.

Ingo Mannteufel / tłum. Małgorzata Matzke