1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Projekt umowy ws. brexitu. Co przewiduje?

15 listopada 2018

Premier Theresa May walczy o polityczny byt po przedstawieniu projektu umowy ws. brexitu. Dokument liczy 585 stron. Oto jego najważniejsze punkty.

https://p.dw.com/p/38KAA
Symbolbild Brexit
Zdjęcie: picture-alliance/D. Kalker

Okres przejściowy

Wielka Brytania opuści Unię Europejską 29 marca 2019. Po tej dacie rozpocznie się jednak okres przejściowy. Zjednoczone Królestwo pozostanie jeszcze częścią unii celnej i rynku wewnętrznego, aby oszczędzić wstrząsu gospodarce. Okres ten ma potrwać dwa lata, do końca 2020 roku. Może jednak zostać raz przedłużony, przy czym Wielka Brytania musi nadal uznawać europejskie regulacje, sama nie mając już prawa głosu. Nadal będzie musiała też wpłacać składki do unijnej kasy. Londynowi wolno będzie za to na własną rękę podpisywać swoje umowy międzynarodowe dotyczące choćby handlu, pod warunkiem, że zaczną one obowiązywać dopiero po zakończeniu okresu przejściowego.

Unijni obywatele

W Wielkiej Brytanii żyje ok. 3 milionów obywateli innych krajów Unii Europejskiej, w Unii około miliona Brytyjczyków. Mają oni prawo pozostać tam gdzie są, studiować i pracować gdzie chcą. Gwarantowane będą także świadczenia zdrowotne, socjalne i emerytalne. Dotyczy to także obywateli, którzy osiedlą się jeszcze w czasie okresu przejściowego.

Zobowiązania finansowe

Wielka Brytania ma wypełnić wszelkie zobowiązania finansowe, które podjęła w czasie swojego członkostwa w UE, także jeśli wykraczają one poza okres przynależności do Unii i okres przejściowy. Nie jest znana konkretna suma, ale rząd Wielkiej Brytanii szacuje, że może to być od 35 do 39 mld funtów.

Irlandia Północna

Granica pomiędzy brytyjską Irlandią Północną a członkiem Unii – Irlandią, jest jednym z najtrudniejszych tematów brexitowych negocjacji. Podstawą jest tzw. porozumienie wielkopiątkowe, które zakończyło krwawy konflikt między irlandzkimi katolickimi nacjonalistami i protestanckimi lojalistami. Jego rdzeniem jest pozostawienie otwartej granicy. Z powodu brexitu groziło przywrócenie „twardej” granicy między prowincją a Irlandią, z kontrolami przepływu towarów i ludzi, czego obie strony chciały za wszelką cenę uniknąć.

Dlatego zamierzają „z całych sił” przygotować umowę handlową na sześć miesięcy przed końcem okresu przejściowego. Jeśli to się nie uda, okres może być przedłużony albo zastosowany zostanie tzw. backstop – czyli rozwiązanie tymczasowe, według którego całe Zjednoczone Królestwo pozostanie w unii celnej z UE. Dla Irlandii Północnej obowiązywałyby dodatkowo postanowienia unijnego rynku wewnętrznego. Pozwoliłoby to uniknąć kontroli celnych na granicach.

Rośnie strach przez brexitem