1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prognozy gospodarcze na 2012

18 stycznia 2012

Koniunktura na świecie powolnieje, natomiast niemiecką gospodarkę czekają lepsze czasy - wynika z raportu nt. gospodarki rządu RFN.

https://p.dw.com/p/13lUc
Minister gospodarki, Philipp RöslerZdjęcie: DW

Ale raport wskazuje też na ryzyko – bez stabilizacji eurostrefy optymistyczna prognoza musiała by trafić do kosza. Bank Światowy przestrzega przed światowym kryzysem gospodarczym, UE zagraża recesja, zatem na tym tle prognoza wzrostu PKB o 0,7 procent w tym roku wygląda na sukces. Philipp Rösler, minister gospodarki (i wicekanclerz) stwierdził, że Niemcy prezentują się dobrze, nie ma mowy o recesji, a nawet przeciwnie – utrzyma się wzrost. Także Centrum Europejskich Badań Gospodarczych (ZEW) przedstawia zaskakująco korzystną prognozę dla Niemiec. Po permanentnym spadku oczekiwań wobec koniunktury teraz Niemcy ruszają do przodu. Wskazuje na to statystyka bezrobocia: stopa wyniesie w 2012 roku 6,8 procent. To najniższy wskaźnik od 20 lat.

Dalszy wzrost PKB

Niemcy są zatem i pozostaną przykładem stabilizacji i wzrostu w Europie, podkreślił minister gospodarki w Berlinie. Gwarancją rozwoju jest wzrost zatrudnienia, dochodów i stabilizacja cen – stwierdził Rösler. Wzrost siły nabywczej oznacza wzrost konsumpcji. Dynamika ta stanowić będzie siłę napędową koniunktury, uważa minister. To z kolei wzmocni niezależność gospodarki od wpływów zewnętrznych, mówi Rösler. Ale to nie wszystko. Rząd Niemiec zakłada w swej prognozie, że nie dojdzie do zaostrzenia kryzysu zadłużenia w UE i do realizacji wejdą środki i ustalenia w zakresie nowelizacji Tratatu Europejskiego, postanowione na nadzwyczajnym grudniowym szczycie UE. Teraz w Europie wszystkie państwa muszą wprowadzić skuteczne hamulce długu publicznego, najlepiej na szczeblu konstytucyjnym.

Symbolbild Arbeitsmarkt Deutschland
Bezrobocie spadaZdjęcie: picture alliance/dpa

Niemcy dyrygentem Europy

Rösler jest przekonany, że - mając na uwadze dyscyplinę fiskalną - umowa nt unii stabilizacyjnej powiązana będzie z Europejskim Mechanizmem Stabilizacyjnym. Innymi słowy: tylko poddając się dyktatowi oszczędzania można będzie liczyć na pomoc finansową. Rösler przyznał, że Niemcy mogą stawiać żądania z wygodnej pozycji. Inwestorzy wyrażają tymczasem gotowość płacenia premii za możliwość lokowania pieniędzy w niemieckich obligacjach. Na pytanie, czy w takiej sytuacji Niemcy nie powinny uczynić czegoś więcej dla ratowania zadłużonych państw minister potrząsnął przecząco głową. Niemcy - stwierdził Rösler - już dziś ponoszą wielką odpowiedzialność i także w przyszłości rząd Niemiec będzie ją ponosił.

Symbolbild Konjunktur Hamburger Hafen
Niemcy coraz mniej zależne od eksportuZdjęcie: picture-alliance/dpa

Sabine Kinkartz /Andrzej Paprzyca

red. odp.: Iwona D. Metzner