1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prawicowy populizm coraz bardziej atrakcyjny dla kobiet

Friedel Taube
30 sierpnia 2018

Prawicowi populiści to przede wszystkim mężczyźni? Wcale nie. Do zwolenników prawicowego populizmu zalicza się coraz więcej kobiet.

https://p.dw.com/p/342ca
Marine Le Pen - twarz francuskich populistów ze Zjednoczenia Narodowego
Marine Le Pen - twarz francuskich populistów ze Zjednoczenia Narodowego Zdjęcie: Reuters/E. Gailard

Prawicowy populizm jest coraz bardziej atrakcyjny dla kobiet – to wynik analizy bliskiej socjaldemokratom Fundacji im. Friedricha Eberta. Naukowcy przeanalizowali trendy w kilku państwach europejskich: w Niemczech, Francji, Polsce, Grecji, Szwecji i na Węgrzech. Co sprawia, że coraz więcej kobiet wybiera prawicowe populistyczne partie, nawet jeśli te propagują raczej wsteczny obraz kobiety? We wschodnich Niemczech na Alternatywę dla Niemiec (AfD) głosowało 17 proc. kobiet, w zachodniej części kraju już tylko 8 proc. W Polsce prawie 40 proc. kobiet (więcej niż mężczyzn) oddało głos na Prawo i Sprawiedliwość. – W wielu badanych krajach prawicowi populiści starają się punktować u kobiet poprzez ustawodawstwo socjalne – mówi Elisa Gutsche, wydawca analizy zatytułowanej „Triumf kobiet”. – Chodzi o podwyższenie zasiłku rodzinnego, świadczeń dla nowonarodzonych dzieci i inne aspekty polityki demograficznej – wyjaśnia ekspertka. Jednym z przykładów jest polski program 500+.

Ustawodawstwo socjalne (takie jak 500+) ma przyciągnąć żeńskich wyborców
Ustawodawstwo socjalne (takie jak 500+) ma przyciągnąć żeńskich wyborcówZdjęcie: picture-alliance/dpa/L. Szymanski

Niemiecka AfD propaguje z kolei program „kultury powitania" dla dzieci, który ostro przeciwstawia „kulturze powitania" migrantów. Na AfD głosują te kobiety, które obawiają o swoją przyszłość: wysokość emerytury i zagrożenie ubóstwem.

Kobiety – twarzami partii

Na potrzeby analizy Fundacji im. Friedricha Eberta naukowcy zajęli się także rolą kobiet na czele partii. Zauważyli, że kobiety-politycy prawie, że nie odgrywają w prawicowych populistycznych partiach żadnej roli. W klubach poselskich w parlamentach przewaga mężczyzn jest wręcz rażąca. Wśród 92 parlamentarzystów AfD w niemieckim Bundestagu jest tylko 10 kobiet. Nieco inaczej jest na czele partii – tam widoczne i aktywne są kobiety. Alice Weidel w AfD, Marine Le Pen we francuskim Zjednoczeniu Narodowym (dawniej Front Narodowy) czy Beata Szydło w PiS. – Kobiety mają być bardziej przyjazną, nowoczesną twarzą partii i dać kobietom atrakcyjną możliwość wyboru – mówi Elisa Gutsche w rozmowie z Deutsche Welle. – Można jednak rozpoznać pewien schemat, że ich rola nie sięga głębiej. Pod kątem równych praw w strukturach partyjnych nie są to postępowe ugrupowania – wyjaśnia.

Partie antyimigranckie

Kobiety są bardziej podatne na ksenofobię i krytykę islamu – stwierdzili autorzy analizy. – To mnie najbardziej zaskoczyło – przyznaje Gutsche. Powodem jest m.in. pozycja kobiet w społeczeństwie. W społeczeństwie patriarchalnym kobiety muszą włożyć więcej wysiłku, by przeforsować swoje racje, mniej zarabiają, częściej dotknięte są na starość ubóstwem. – Myślę, że kobiety zdają sobie sprawę, że w dolnych warstwach społeczeństwa o wiele bardziej konkurują z uchodźcami i imigrantami – konkluduje Elisa Gutsche. To kolejny powód, dla którego kobiety kierują się w stronę partii, które obiecują swoim wyborcom, że zmniejszą imigrację.