1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o nowych technikach rozmnażania: dylemat moralny

Katarzyna Domagała
26 lipca 2018

Trybunał UE uznał organizmy wyhodowane w nowatorski sposób za genetycznie zmodyfikowane. Niemiecka prasa komentuje.

https://p.dw.com/p/325FH
Trybunał UE uznał organizmy wyhodowane w nowatorski sposób za GMO
Trybunał UE uznał organizmy wyhodowane w nowatorski sposób za GMOZdjęcie: picture-alliance/dpa/G. Fischer

„Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenia: „Europa jest inna. Trybunał Sprawiedliwości UE zaskoczył, poddając bezkompomisowo wszystkie nowe techniki rozmnażania, takie jak Crispr-Cas, obowiązkowi monitoringu i znakowania. (...) Związek Przemysłu Chemicznego stwierdził, że teraz Europa «napytała sobie biedy». Hodowcy i koncerny, takie jak Bayer, mówią o torze bocznym, skarżą się na «pełne obaw debaty». (...) Mówi się, że z powodu zmian klimatycznych i suszy nowa inżynieria genetyczna jest niezbędna. Ale to jeszcze nie jest pewne. Rozwiązania rolnicze muszą być zastosowane w wielu miejscach: w badaniu gleby, systemach uprawy, handlu światowym. Pomysł, by ledwo zbadane eksperymentowanie z genami mogło szybko rozwiązać skomplikowane problemy, wydaje się nierozsądny”.

„Suedwest Presse" (z Ulm) pyta: „Czy zrozumiały jest zatem zarzut przemysłu, że Trybunał Sprawiedliwości UE stłumił obiecujące innowacje? Na pierwszy rzut oka, nie. Przemysł bio nie powinien obawiać się badania wpływu na środowisko, jeśli nowa technologia jest naprawdę bezpieczna. Również wymóg znakowania jest uzasadniony. Problemem jest raczej niechęć konsumentów do genetycznie zmodyfikowanej żywności. Swoim przeostrożnym orzeczeniem Trybunał Sprawiedliwości UE podsycił znowu niejasny strach przed inżynierią genetyczną”.

Według „Stuttgarter Zeitung" wymóg znakowania produktów zmodyfikowanych genetycznie nasuwa pytanie „jak to wszystko ma być kontrolowane? Inaczej niż w przypadku dotychczas stosowanej technologii zmian genetycznych nowych metod nie można udowodnić laboratoryjnie. Przynajmniej wtedy, gdy nie zostały przeniesione geny innego gatunku roślin lub zwierząt. Surowy wyrok w sprawie Crispr jest także sprzeczny ze wspaniałomyślnością wobec genetycznie modyfikowanych enzymów, witamin i innych substancji pomocniczych stosowanych w przemyśle spożywczym. Tutaj zazwyczaj nie jest wymagana żadna deklaracja”.

„Mannheimer Morgen" chwali wyrok luksemburskiego Trybunału, stwierdzając, że „zapewnia on prawną jasność”. „To dobrze dla obywateli i nauki. Niemniej jednak nie zaoszczędzi to ani Niemcom, ani UE nowego sporu o genetycznie zmodyfikowane organizmy. Dyskusja ta – jak się już okazało – ma również głęboko moralny charakter: czy wolno, wskazując na zasady etyczne, hamować powstanie roślin, które mogłyby pokonać klęskę głodu w suchych regionach krajów rozwijających się?”.