Prasa niemiecka: bezpieczeństwo w sądach, niewiarygodny Putin

Abendzeitung z Monachium komentuje tragedię w Dachau, która wydarzyła się w środę (11.01) :

„Sala sądowa nie jest jakimś tak otwartym pomieszczeniem, lecz miejscem szczególnie niebezpiecznym. I tak jest nie tylko w przypadku procesów karnych, lecz także zwykłych procesów cywilnych. Kto wpada w szał, temu wystarczy niewiele, jak dowodzi kolejny przypadek z Dachau. Dlatego to zrozumiałe, kiedy prawnicy domagają się pełnej kontroli osobowej. Nikomu nie utrudni się w ten sposób uczestnictwa w procesie sądowym. Błędny jest też argument, że sąd stanie się twierdzą. Tymczasem nie wolno tylko wnosić do niego broni. W Austrii kontrole osobiste są od dawna czymś normalnym, i słusznie. Dlaczego? Bo w 2010 roku skonfiskowano u publiczności 374 egzemplarzy broni palnej i 39 862 tysiące broni białej”.

Fränkischer Tag z Bambergu pisze:

„ Nie ma stuprocentowego bezpieczeństwa. Ani przed, ani w budynku sądu. Poza tym taka jest natura rzeczy, że pełni emocji uczestnicy procesu mogą stracić głowę. I wystarczą w tym wypadku drobiazgi. Dlatego sens ma przeszukanie każdego przed wejściem do budynku sądu i sprawdzenie, czy nie posiada jakichkolwiek instrumentów zbrodni".

Manheimer Morgen jest podobnego zdania:

„Coś się zmieni., to jasne. Więcej kontroli, śluz osobowych przed wszystkimi sądami, kontrola wideo - tego domaga się już od dawna. Czy można to zastosować? Nawet jeśli tak: bez sensu jest przekonanie, że w niemieckich sądach można zapewnić absolutne bezpieczeństwo”.

Frankfurter Allgemeine Zeitung komentuje program wyborczy premiera Władimira Putina :

„Program wyborczy Putina sprawia wrażenie kopii wcześniejszych zapowiedzi: odnowienie infrastruktury kraju, poprawa wciąż nienajlepszej sytuacji mieszkaniowej wielu Rosjan, stworzenie przyjaznego klimatu inwestycyjnego, dywersyfikacja gospodarki i walka z korupcją były już hasłami w czasach, kiedy Putin był prezydentem. Tak naprawdę Rosjanie przeżywają powolny upadek kraju. Gdzie znajdzie się Rosja, jeżeli Putin będzie rządził kolejne 12 lat (w grę wchodzą 2 ewentualne kadencje)?".

„Tak nowe, jak i niewiarygodne wydaje się, by Putin rozumiał potrzeby obywateli” – uważa Badisches Tagblatt z Baden-Baden.

„Były aparatczyk KGB potępia przesadne represje służb bezpieczeństwa wobec obywateli - tak, jakby on sam nie ponosił odpowiedzialności za działania wymierzone przeciwko znakomitej części społeczeństwa. Pod pręgierzem znalazła się korupcja, której Putin nie zwalczał latami. A teraz naraz chce to zrobić. Nikt nie oczekuje, że kandydat będzie musiał się tłumaczyć z takich sprzeczności w toku kampanii wyborczej. Liczący 59 lat (polity, dop. red.) odrzucił już telewizyjny pojedynek z przeciwnikiem wyborczym. Stary i nowy prezydent Rosji nie zamierza zadawać sobie aż tyle trudu”.

Alexandra Jarecka

red.odp.: Andrzej Paprzyca