1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Poszukiwanie sprawcy niebezpiecznych wypadków

Iwona D. Metzner7 lutego 2013

Policja poszukuje sprawcy, który spowodował w południowych Niemczech niejeden groźny wypadek, rzucając na jezdnię butelki z olejem.

https://p.dw.com/p/17ZFM
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W kwietniu 2011 roku, niedaleko miejscowości Markt Rettenbach w Allgäu, 37-letni motocyklista, ojciec rodziny, poniósł śmierć na miejscu wpadając w poślizg i zderzając się z nadjeżdżającym samochodem. Ponieważ na miejscu wypadku droga była zanieczyszczona olejem, prokuratura wszczęła postępowanie o zabójstwo przeciwko nieznanemu sprawcy.

800 próbek śliny a sprawcy jak nie ma tak nie ma

Mimo że z tym przypadkiem zapoznano telewidzów w lecie 2011 roku w programie ZDF „Aktenzeichen XY”, a na odłamkach szkła znaleziono DNA domniemanego sprawcy i pobrano ponad 800 próbek śliny, nie przyniosło to spodziewanych rezultatów.

Speichelprobe
Pobranie próbek śliny nie przyniosło spodziewanych rezultatówZdjęcie: picture-alliance/dpa

Nie pierwszy poślizg na plamie oleju

Gdy policja w Kempten w Bawarii doniosła w poniedziałek (4.02) o nowych, podobnych przypadkach w  Badenii-Wirtembergii - we wtorek zgłosili się policjant i strażak, którzy poinformowali o podobnych zajściach w okręgu Sigmaringen. Tam wiosną 2008 roku w 19 przypadkach stwierdzono zanieczyszczenie dróg olejem, co według przypuszczeń policji miało na początku sezonu spowodować wypadki motocyklowe. Również wtedy, na drogach w pobliżu plam oleju, zauważono odłamki szkła. Policja przyjmuje, że sprawca rzuca na jezdnię butelki z olejem z jadącego pojazdu.

Mannheim Katholikentag Motorradgottesdienst
Seryjny sprawca ma na oku głównie motocyklistówZdjęcie: picture-alliance/dpa

- W sumie zarejestrowaliśmy już 36 takich przypadków - oświadczył rzecznik prezydium policji w Kempten. Jego zdaniem może ich być jeszcze więcej, ponieważ nie zawsze po wpadnięciu motocyklistów w poślizg dokonanywano wnikliwych oględzin nawierzchni.

Nagroda w wysokości 50 tysięcy euro

Ponieważ jak dotąd nie natrafiono na żaden konkretny ślad, za pomoc w wyjaśnieniu przestępstwa z 2011 roku wyznaczono nagrodę w wysokości 50 tysięcy euro. Większa część tej kwoty pochodzi od dwóch osób prywatnych. Pewien przedsiębiorca z Nadrenii Północnej-Westfalii ofiarował na ten cel 42.000 euro.

dpa, s-o / Iwona D. Metzner

red. odp.: Małgorzata Matzke