1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska wykorzystała szansę

29 grudnia 2011

„Polska stała się poważnym graczem w Europie”, powiedział Karl-Georg Wellmann (CDU) podsumowując polską prezydencję. Obserwatorzy są zdania, że Polska wykorzystała szanse związane z przewodnictwem w UE.

https://p.dw.com/p/13Zso
Polska liczy się coraz bardziej - w opinii niemieckich politologówZdjęcie: picture alliance/dpa

„Polska prezydencja wypadła bardzo pozytywnie, a Polska na tym zyskała – na końcu prezydencji jest poważnym graczem w Europie”, mówi poseł CDU, Karl-Georg Wellmann. Polityk podkreślił, iż w Niemczech pozytywnie przyjęto gotowość Polski do przejęcia współodpowiedzialności za rozwój w Europie, o czym świadczy udział Polski w akcji ratowania euro.

Potwierdza to Cornelius Ochmann z Fundacji Bertelsmanna w Berlinie, mówiąc, że jest to najlepsza prezydencja od podpisania Traktatu Lizbońskiego. „Polska doskonale dała sobie radę z wyzwaniami prezydencji, bo udało jej się w krytycznej sytuacji zachować jedność UE”, mówi Ochmann. Do tej pory Europa nie znała Polski w roli mediatora w obliczu kryzysu, a jednak się bardzo dobrze sprawdziła”, dodał. Analityk z Fundacji Genshagen, Stephen Bastos, uważa, że Polska dobrze przeanalizowała nowe wyzwania związane z prezydencją i zachowała wysoki profesjonalizm działania na międzynarodowej arenie. Chwalił postawę polskiej dyplomacji, która ściśle współpracowała z dyplomacją europejską.

Ograniczone możliwości w grupie euro

Ochmann dodaje, że największy kryzys od powstania UE nie rozłamał Unii, choć, jak przypomniał politolog, jeszcze pół roku temu prezydent Sarkozy i kanclerz Merkel rozmawiali o "twardym jądrze" Unii. W czasie przewodnictwa premierowi Tuskowi udało się ich przekonać, że jądro nie jest dobrym pomysłem, zauważył Ochmann. Jego zdaniem duże znaczenie miał sukces „sześciopaku” podczas szczytu ministrów finansów we Wrocławiu jesienią 2011. Bez tego nie byłoby porozumienia na ostatnim szczycie UE, ocenia politolog.

Polen Deutschland EU Nachbarschaftsgipfel in Warschau Angela Merkel
Angela Merkel na szczycie w Warszawie - z Donaldem Tuskiem i Hermanen Van RompuyemZdjęcie: picture-alliance/dpa

Bastos zauważa, że Polska wprawdzie nie miała bezpośredniego wpływu na rozwój sytuacji w grupie euro, ale udało jej się mieć pośredni wpływ na rozwój dzięki dobrym relacjom z Niemcami. Zdaniem Bastosa, Polsce udało się zinstrumentalizować dobre polsko-niemieckie stosunki dla dobra własnych interesów, unikając marginalizacji.

Partnerstwo Wschodnie w poczekalni

Gorzej wygląda bilans Partnerstwa Wschodniego, zauważają obserwatorzy w Niemczech. „Nie zaszliśmy zbyt daleko np. z Ukrainą, ale nie jest to wina ani Polski, Niemiec ani UE, lecz Ukrainy”, ocenia Karl-Georg Wellmann z CDU. Polska prowadzi mądrą politykę wobec wschodu, która jest oparta na dialogu, a nie izolacji i restrykcjach, dodał.

Politolog Fundacji Nauka i Polityka w Berlinie, Kai-Olaf Lang, uważa, że nie można uznać szczytu w sprawie partnerstwa za porażkę, bo pomimo trudnej sytuacji do niego doszło. „To już samo w sobie jest sukcesem”, mówi Lang, tym bardziej, że dyskusje w sprawie partnerstwa pozostawały w cieniu wydarzeń arabskich.

Polen Ukraine EU Nachbarschaftsgipfel in Warschau Wiktor Janukowitsch
Wiktor Janukowycz na szczycie w Warszawie - Partnerstwo Wschodnie jeszcze kulejeZdjęcie: dapd

Cornelius Ochmann twierdzi, że „zastój Partnerstwa Wschodniego nie jest porażką prezydencji, lecz wynika z tego, iż prosowieckie elity w krajach sąsiednich, czyli na Ukrainie i Białorusi, jeszcze potrzebują czasu”. Zdaniem Ochmanna powinien się zmienić punkt ciężkości Partnerstwa Wschodniego. Nie należy popierać sił politycznych, lecz rozwój społeczeństwa obywatelskiego, niezależnie od opcji partyjnych, podsumowuje Ochmann.

Róża Romaniec, Berlin

red. odp.: Andrzej Paprzyca