1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Poliamoria - życie w wielu związkach

8 czerwca 2011

Miłość miądzy dwojgiem ludzi może być piękna. Co jednak zrobić, gdy w grę wchodzi więcej osób? Czy można funkcjonować jednocześnie w kilku związkach?

https://p.dw.com/p/11X0C
Zdjęcie: Fotolia/sabino.parente

Zanim Marion spotkała Chrisa, nigdy wcześniej nie pomyślała, że kiedyś będzie mogła żyć tak, jak zawsze chciała: w wolnym związku. Ma za sobą dwie relacje monogamiczne, w których partnerzy chcieli mieć ją tylko dla siebie, a przyjaźń z innym mężczyzną była obciążeniem dla obu stron.

Marion i Chris są małżeństwem od 11 lat i żyją w poligamii. Gdyby mężczyzna zakochał się w innej kobiecie, za zgodą Marion mógłby wejść z nią w bliższą relację. To samo dotyczy Marion. Taki model związku socjologowie nazywają poliamorią.

Dawna koncepcja - nowa etykietka

Koncepcja "luźnego" związku istnieje w Niemczech od dawna Słowo "poliamoria" (gr. poly 'wiele', łac. amor 'miłość') przywędrowało do Europy ze Stanów Zjednoczonych. Do tej pory nie powstały statystyki, które pokazywałyby, ilu w ogóle ludzi tworzy takie relacje. Dlatego nie można powiedzieć, że poliamoria jest trendem obowiązującym w Niemczech.

Kilka opcji - więcej wymagań

Rosarote Brille
Trudno być zakochanym...Zdjęcie: Jeanette Dietl-Fotolia.com

"Są ludzie, którzy żyją w trzech równouprawnionych związkach. Z kolei inni mają żony lub mężów, a z innymi osobami - relacje dodatkowe, uzupełniające. Niektórzy są otwarci na wielu i lubią grupy składające się z np. dwadzieściorga ludzi żyjących ze sobą w ścisłej komitywie" - mówi Chris. Dodaje, że "wszystkich łączy chęć uzewnętrznienia własnych emocji".

Wielu z nas nie wyobraża sobie dzielenia partnera z kimś innym. Dla innych taka sytuacja nie stwarza żadnego problemu - dużo zależy od zachowania pewnych norm w społeczeństwie, w którym się funkcjonuje. "Jeśli małżeństwo ma silną pozycję, również wierność znajduje się na wysokim miejscu społecznych priorytetów" - mówi socjolog Michael Wagner z Uniwersytetu w Kolonii.

Wierność jest uniwersalną normą, obowiązującą na całym świecie, która kieruje nami w różnym stopniu i nasileniu. W XXI wieku w Niemczech mówi się o wielu różnorodnych formach relacji międzyludzkich. Zdaniem Wagnera do norm i zasad podchodzi się z większą swobodą w grupach ludzi, w których panuje przekonanie o odstawaniu od reszty społeczeństwa: "W Niemczech wierność straciła na wartości. Stała się polem do pertraktacji" - dodaje.

Więcej miłości - więcej samooceny

Flash Galerie Liebesstatistik
Życie w wielu związkach naraz może prowadzić do konfliktówZdjęcie: AV/Fotolia

Odkąd Marion i Chris są razem, właściwie raz doszło do sytuacji, w której tylko mężczyzna był związany zarówno z Marion, jak i inną kobietą. To wcale nie takie proste - wyznaje. Dwa związki wymagają podwójnej energii, więcej czasu i zaangażowania. Marion znała dość dobrze drugą partnerkę Chrisa - były nawet ze sobą zaprzyjaźnione. Jednak w pewnym momencie pojawiła się u niej obawa przed stratą partnera, którego musiała dzielić. We troje starali się znaleźć dogodne rozwiązanie dla wszystkich. "To było męczące, ponieważ wzajemnie się raniliśmy. Mimo to kochałem moją żonę jeszcze bardziej, jak tylko pojawiał się ktoś cudowny" - zdradza Chris. Nie potrafi jednak wyjaśnić tego fenomenu.

Poliamoria nie ułatwia relacji, niekiedy wręcz może przysporzyć wielu problemów. Aby myśleć poważnie o wejściu w tego typu relację, trzeba dobrze poznać siebie samego i - z pragmatycznych względów - potrafić intensywnie komunikować się z partnerem i nie odżegnywać się od konieczności rozwiązywania konfliktów.

Marlis Schaum / Monika Skarżyńska

red. odp.: Bartosz Dudek