1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Pożegnanie Wulffa przy wtórze protestów

Bartosz Dudek8 marca 2012

Trzy tygodnie po rezygnacji, były prezydent Christian Wulff został oficjalnie pożegnany z honorami wojskowymi. Uroczystość wypadła skromniej niż planowano.

https://p.dw.com/p/14Hvh
Ex-Bundespräsident Christian Wulff winkt neben seiner Frau Bettina am Donnerstag (08.03.2012) vor Schloss Bellevue in Berlin beim Großen Zapfenstreich. Wulff hatte nach den Vorwürfen um Vorteilsnahme als Ministerpräsident in Niedersachsen am 17.02.2012 seinen Rücktritt als Bundespräsident erklärt. Foto: Wolfgang Kummdpa/lbn +++(c) dpa - Bildfunk+++
Großer Zapfenstreich für Christian Wulff 08. März 2012Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W uroczystości w ogrodzie oficjalnej siedziby prezydenta RFN, pałacu Bellevue w Berlinie, w czwartek (8.03.12) wieczorem udział wzięło około 200 gości, w tym kanclerz Angela Merkel i przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert. Nie było za to żadnego z czterech żyjących poprzedników Christiana Wulffa.

Wielu gości odmówiło udziału w uroczystym capstrzyku - nie przyszła niemal połowa z 370 zaproszonych gości. Oficjalnym gospodarzem uroczystości był pełniący obowiązki głowy państwa przewodniczący Izby Krajów Związkowych (Bundesratu) Horst Seehofer.

W krótkim przemówieniu pożegnalnym Wulff wyraził ubolewanie, że nie mógł sprawować urzędu prezydenta do końca kadencji. Nie zagłębił się przy tym w szczegóły. Swojej żonie, Bettinie, podziękował za „wspaniałe i przekonywujące reprezentowanie Niemiec”. 52-letni polityk dodał, że odchodzi "z uczuciem ciekawości i cieszy się na to, co nadejdzie".

Pełniący obowiązki prezydenta RFN Horst Seehofer z uznaniem podsumował krótki okres urzędowania Wulffa. Stwierdził, że Wulffowi chodziło o Niemcy, „otwarte na wielość tradycji i kultur”. Zwracając się do byłego prezydenta powiedział: „Był Pan dobrym reprezentantem nowoczesnych Niemiec”.

Głośne protesty

Prawie 250 demonstrantów protestowało pod pałacem Bellevue przeciwko uroczystemu pożegnaniu Wulffa. Chociaż pałac otoczony był przez policję i ochronę to jednak z daleka słychać było gwizdki i wuwuzele.

Uroczysty capstrzyk jest tradycją przy pożegnaniu ustępujących prezydentów RFN. Ta forma pożegnania była także życzeniem Wulffa. Jednak to życzenie wywołało kontrowersje – podobnie jak przyznanie Wulffowi dożywotnej renty oraz pieniędzy na utrzymanie biura, jegpracowników i szofera. Powodem były okoliczności ustąpienia polityka – w atmosferze skandalu i oskarżeń o korupcję. Bezpośrednim powodem autodymisji (17.02.12) był wniosek o pozbawienie Wulffa immunitetu, złożony przez prokuraturę.

Tagesschau.de / Bartosz Dudek
 

red. odp. Małgorzata Matzke