1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Peer Steinbrück kandydatem socjaldemokratów na kanclerza Niemiec

Malgorzata Matzke9 grudnia 2012

Nie będzie to łatwy przeciwnik dla Angeli Merkel. Dawny minister finansów w rządzie koalicyjnym CDU/CSU i SPD otrzymał blisko 93,5 proc. głosów i oficjalną nominację na kandydata SPD w wyborach powszechnych 2013.

https://p.dw.com/p/16ysy
Peer Steinbrueck zatwierdzonym kandydatem SPD na kanclerza w wyborach powszechnych 2013
Peer SteinbrückZdjęcie: Reuters

To był – jak przyznał – najważniejszy dzień w jego życiu. Peer Steinbrück przemawiał na zjeździe SPD w Hanowerze 104 minuty, zanim delegaci zatwierdzili jego kandydaturą na kanclerza z ramienia SPD w wyborach powszechnych 2013. Socjaldemokrata wygłosił ciętą, mistrzowską retorycznie mowę. Udało mu się zatrzeć nią złe wrażenie po aferze wokół jego dodatkowych zarobków.

„Całkowita zmiana priorytetów politycznych”

Dawny minister finansów w rządzie koalicyjnym CDU/CSU i SPD, na którego czele stała wówczas Angela Merkel, ostro zaatakował obecny rząd pod jej przewodnictwem. Wskazując na pogłębiającą się niesprawiedliwość społeczną w Niemczech Steinbrück uzasadniał konieczność przejęcia w 2013 sterów rządów w państwie przez socjaldemokratów. – Jesteśmy winni temu krajowi, aby znów kanclerzem został socjaldemokrata, powiedział. Rządzącej koalicji CDU/CSU i FDP kandydat SPD na kanclerza zarzucił „brak politycznej orientacji”. Jeśli kanclerz Angela Merkel mówi raz po raz o „najlepszym i najskuteczniejszym rządzie RFN od czasu zjednoczenia Niemiec, to zaciemnia rzeczywistość”, zaznaczył socjaldemokrata wskazując na miliony mieszkańców Niemiec „pozostawionych samym sobie i wykluczonych”. Steinbrück zarzucił też niemieckiej kanclerz, że jej postępowanie izoluje Niemcy w Europie.

Ausserordentlicher Bundesparteitag der SPD Peer Steinbrück
Wystäpienie Peera Steinbrücka na zje'dzie partii w hanowerzeZdjęcie: Reuters

Kandydat na kanclerza SPD zapowiedział, że będzie walczył o zmiany priorytetów politycznych – zamierza, jak zaznaczył, zaoferować społeczeństwu „programową alternatywę do rządzącej koalicji”. Te alternatywy to m.in. wprowadzenie jednolitej płacy minimalnej, minimalnego poziomu emerytury, a także parytetów dla kobiet na stanowiskach kierowniczych oraz wyższy poziom kształcenia, podniesienie podatków dla osób o najwyższych dochodach. Steinbrück zapowiedział jednocześnie zwiększenie liczby mieszkań, na które będzie stać mieszkańców Niemiec. Celem kandydata na kanclerza socjaldemokratów jest utworzenie koalicji z Zielonymi. Steinbrück zastrzegł, że odrzuca opcję utworzenia wielkiej koalicji CDU/CSU i SPD.

„Kraj dobrobytu to żaden luksus”

Niemiecka polityka musi znów prezentować jasną postawę i jasne wartości, powiedział kandydat SPD na kanclerza. Socjalne państwo dobrobytu jest projektem politycznym niemieckiej socjaldemokracji, zaznaczył. -To państwo dobrobytu nie jest żadnym luksusem, raczej dopiero wtedy staje się możliwa większa wolność i demokracja. Steinbrück zaprezentował się w swoim prawie dwugodzinnym wystąpieniu jako miły człowiek. Zdradził wręcz kilka szczegółów z prywatnego życia. Na koniec wystąpienia socjaldemokrata podziękował partii za wsparcie, nominowanie go na kandydata na kanclerza w przyszłorocznych wyborach powszechnych i przyznał, że był tym „poruszony”. Delegaci zgotowali mu gorący jedenastominutowy aplauz.

Ausserordentlicher Bundesparteitag der SPD Greenpeace Aktion
Akcja niemiekciego oddziaöu Greenpeace krytykująca wysokie dodatkowe zarobki Steinbrücka jako referentaZdjęcie: Reuters

dw/dpa/Barbara Cöllen

red.odp.: Małgorzata Matzke