1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ossi pracują rocznie 2 tyg. dłużej niż Wessi

Małgorzata Jakubczyk13 lipca 2015

W Turyngii pracuje się najdłużej, w Bremie najkrócej. 25 lat po zjednoczeniu Niemiec wciąż utrzymuje się ta różnica. Dlaczego?

https://p.dw.com/p/1Fy2K
S-Klasse Produktion bei Mercedes-Benz
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Bernd Weissbrod

Zatrudnieni we wschodnich Niemczech pracują nadal średnio dwa tygodnie dłużej niż w starych landach. W ubiegłym roku na wschodzie RFN pracowano 1432, zaś na zachodzie w 1358 godzin - różnica wynosi 74 godziny, jak wynika z obliczeń grupy roboczej, która obliczała czas pracy na etatach federalnych i krajowych. Najdłużej pracuje się w Turyngii, a najkrócej w Bremie.

Susanne Wanger, ekspertka ds. czasu pracy z Norymberskiego Instytutu Badań Rynku Pracy (IAB) widzi dwie przyczyny. Wschodni Niemcy częściej pracują na pełnych etatach. Ze względu na luźniejsze układy zbiorowe firmy na wschodzie mają „wyższy tygodniowy czas pracy i mniej dni urlopu”.

Różnica dwóch tygodni w wymiarze czasu pracy utrzymuje się już od lat. Według danych przedstawionych w marcu br. w Turyngii pracuje się przeciętnie 1454 godziny rocznie, tylko nieco niższy jest wymiar czasu pracy w pozostałych pięciu bundeslandach. Z zachodniech landów najwięcej pracują Hamburczycy, bo aż 1405 godzin, zaś najmniej mieszkańcy Bremy - 1329 godzin rocznie. Średni roczny wymiar czasu pracy w całej RFN to 1371 godzin.

dpa / Małgorzata Jakubczyk