1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nowy trend w Niemczech: Ikea i Aldi podbijają śródmieścia

Aleksandra Jarecka30 czerwca 2014

Wiele ulic handlowych w centrum niemieckich miast straszy pustymi witrynami sklepów. Szansą zdają się być filie szwedzkiego domu meblowego Ikea oraz dyskontera Aldi, które przenoszą się do śródmieścia.

https://p.dw.com/p/1CSzN
Leerstand in Hameln
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Wszystkiemu winny jest internet. Niemcy kupują wyjątkowo chętnie w sieci i dlatego handlowcy zmuszeni są do zamykania sklepów w centrum miast. Co trzeci Niemiec zamiast udać się na zakupy do centrum, załatwia je przy pomocy internetu. Ponad połowa handlowców detalicznych uskarża się na kurczącą się liczbę klientów, jak informuje Stowarzyszenie Handlu Detalicznego w Niemczech. Tymczasem sprzedaż w sieci rejestruje rekordowe wyniki. Wg danych Niemieckiego Związku Branżowego E-Commerce oraz Handlu Wysyłkowego obroty w tej branży wyniosły w 2013 r. 39,1 mld euro, o 40 procent więcej niż w roku poprzednim. – Zakładamy, że od 15 do 20 procent obrotów handlu detalicznego Non Food przeniesie się do 2020 r. do sieci – informuje Gerrit Heinemann, ekspert handlowy z Fachhochschule Niederrhein.

Aldi obok Prady

IKEA-Einrichtungshaus in Hamburg-Altona
Ikea wystartowała z pilotażowym projektem w Altonie w HamburguZdjęcie: picture-alliance/dpa

Magazyny szwedzkiej sieci meblowej Ikea znaleźć można, jak dotąd, na obrzeżach miast tuż przy autostradach. Tymczasem w poniedziałek (30.06) koncern otworzył pierwszy sklep meblowy w centrum Altony, dzielnicy Hamburga. - Usługi nasze adresujemy do klientów mieszkających w śródmieściu, do młodych rodzin, singli, którzy świadomie rezygnują z samochodu – tłumaczy najnowszą strategię Ikei jej rzeczniczka Simone Settergren. „Citystore” w Hamburgu jest projektem pilotażowym i kosztował koncern 80 mln euro, gdy przeciętne koszty otwarcia filii wynoszą 50 milionów.

Także dyskonter Aldi zamierza otworzyć więcej oddziałów w centrum niemieckich miast. Pierwszy otworzył właśnie w poniedziałek (30.06) w Düsseldorfie na słynnym deptaku zakupowym na Königsallee.

Bez trosk w Monachium, Hamburgu, Frankfurcie

Simone Settergren rzeczniczka Ikei jest przekonana, że powstanie oddziału sieci meblowej w Altonie ma korzystny wpływ na otoczenie. – Odkąd otrzymaliśmy zezwolenie na budowę ulica wyraźnie się ożywiła. W pobliżu nas powstały małe sklepy handlu detalicznego. Nasz magazyn meblowy przyciągnie dziennie na deptak zakupowy 10 tys. a na weekend około 15 tys. kupujących. Dla innych handlowców jest to bardzo atrakcyjne – mówi Simone Settergren.

Zdaniem ekspertki Gerrit Heinemann duże miasta nie powinny się obawiać zmian na niekorzyść. – Rozwój w niemieckich metropoliach jest korzystny, ponieważ przyciągają one ludność z prowincji. Korzysta na tym handel detaliczny, który będzie się dalej stabilnie rozwijać – tłumaczy ekspertka. Miasta takie, jak: Monachium, Frankfurt, Kolonia nie mają zatem powodu do troski, bo stale rosną, a wraz z nimi, na przekór internetowi, także znajdujący się w nich handel detaliczny.

Ruszając na podbój

Stadtansicht Oberhausen
Śródmiecie Oberhausen straszy pustkamiZdjęcie: picture-alliance/dpa

Natychmiastowego działania potrzebują, natomiast, małe i średnie ( między 5 i 100 tys. mieszkańców) miasta w Niemczech. Tracą one w błyskawicznym tempie i klientów i sklepy. Nie można jednak mówić, że Schwerin, Tübingen lub Bayreuth są stracone. Lokalni politycy oraz handel detaliczny powinni podjąć bliższą współpracę, by opracować koncepcję profesjonalnego zarządzania centrami miast. - Handel branżowy musi się na nowo odnaleźć – przekonuje Gerrit Heinemann. Dobrym rozwiązaniem, jej zdaniem, mogłoby być stworzenie obok tradycyjnego sklepu, także sprzedaży internetowej, która uzupełniałby ofertę offline oraz dałaby klientowi możliwość robienia zakupów przy użyciu smartfona lub tabletu. Tam, bowiem, gdzie czynsze są niskie można taniej i bez większego ryzyka eksperymentować. Dobrym przykładem jest detalista „Manufactum” specjalizujący się w sprzedaży wysokiej jakości artykułów gospodarstwa domowego. „Manufactum” zaczynał w 30-tys. miasteczku Waltrop, a obecnie jest w całych Niemczech i oczywiście w sieci.

Monika Griebeler/ opr. Alexandra Jarecka