1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nietypowa kampania reklamowa Bundeswehry

Patrycja Osęka26 września 2012

Bundeswehra opracowała nową strategię pozyskiwania rekrutów.

https://p.dw.com/p/16ExT
Zdjęcie: bw-adventure-camps.de

Bundeswehra wpada na coraz to nowe pomysły, by zachęcić młodzież do wstępowania do armii. 1 czerwca 2011 roku zniesiono obowiązek odbywania zasadniczej służby wojskowej. - Bundeswehra jest dziś jednym z wielu miejsc pracy i stale musi walczyć z konkurencją. Dlatego też zmuszona jest umiejętnie zaprezentować się jako pracodawca - mówi Michael Wolffsohn, historyk wykładający na Uniwersytecie Bundeswehry w Monachium. Od lat organizuje się tzw. "BW Olympics", podczas których uczniowie biorą udział w zawodach sportowych oraz poznają Bundeswehrę. W całych Niemczech około 500 żołnierzy i innych pracowników Bundeswehry próbuje zachęcić młodzież do rozpoczęcia kariery wojskowej.

Najnowsza, letnia kampania reklamowa rozpętała jednak zażartą dyskusję publiczną. Po raz drugi, Bundeswehra wraz z czasopismem młodzieżowym "Bravo" zorganizowała dla młodych ludzi w wieku od 16 do 21 lat obóz "Bw-Adventure Camps". 30 uczestników wylosowało darmowy wyjazd informacyjny, wypełniony różnego rodzaju ciekawymi zajęciami. - Przyznaję, że byliśmy mocno zniesmaczeni tą kampanią - mówi Martina Schmerr, referentka Związku Zawodowego Wychowania i Nauki (GEW), w rozmowie z Deutsche Welle - Od pewnego czasu obserwujemy jak Bundeswehra usiłuje wkroczyć w wiele sfer życia młodzieży oraz werbować ją do swoich celów.

Grundausbildung Bundeswehr
Żołnierze na ćwiczeniachZdjęcie: picture-alliance/dpa

Między reklamą, a rekrutacją

Wykładowca akademicki prof. Michael Wolffsohn jest zdania, że Bundeswehra balansuje na krawędzi pomiędzy reklamą a rekrutacją co jest niepokojące i problematyczne. - Zawód żołnierza czy oficera nie jest ot zwykłą pracą - twierdzi zaniepokojony.

Do Bundeswehry zaciągają się młodzi ludzie, w większości pochodzący ze słabo rozwiniętych gospodarczo zachodnich regionów Niemiec. Głównym kryterium nie jest jednak nasuwający się na myśl aspekt finansowy. W rozmowach z przyszłymi oficerami Wolffsohn słyszał najczęściej: "Chcę bronić demokracji w Republice Federalnej Niemiec. Jest to mój wkład w bezpieczeństwo kraju".

Bundeswehr Infotruck
Źołnierze rozmawiają z młodzieżą o swojej pracyZdjęcie: picture-alliance/dpa

Tymczasem GEW wraz z przedstawicielstwami studenckimi ostro krytykują poczynania Bundeswehry: "Nie podoba nam się, że Bundeswehra upatrzyła sobie młodzież, a nawet i dzieci z podstawówki na nową grupę docelową. Na przykład uczniowie wysyłają żołnierzom, stacjonującym w Afganistanie, własnoręcznie wykonane wycinanki przedstawiające Anioły Stróże. Jest to kontrowersyjne, a nawet niedopuszczalne".

Realistyczne wyobrażenie

- Rozrywka jest tylko środkiem, przy pomocy którego próbujemy dotrzeć do młodych ludzi - wyjaśnia komandor porucznik Steffen Stoll, kierownik działu reklamy i promocji Bundeswehry - Każdy event służy temu, by uczestnicy mieli okazję porozmawiać z żołnierzami. Strategią pozyskania młodej kadry jest więc umożliwienie jej kontaktu z żołnierzami oraz zwiedzenie najbliższych koszar.

Professor Michael Wolffsohn Historiker
Michael Wolffsohn nie ukrywa prawdy o pracy w BundeswehrzeZdjęcie: picture-alliance/dpa

Przedstawiciele GEW żądają, żeby nie zatajano przed młodzieżą rzeczywistej pracy żołnierzy oraz życzyliby sobie, aby podczas rozmów z młodymi ochotnikami pojawiały się aktualne tematy, jak np. stacjonowanie wojsk niemieckich w Afganistanie.

W Bundeswehrze brakuje przede wszystkim żołnierzy kontraktowych, informatyków oraz sanitariuszy. Stoll nie postrzega tego jako wielkiego problemu, gdyż liczba osób dobrowolnie zaciągających się do armii ciągle rośnie.

Julia Mahncke/Patrycja Osęka

red. odp. Iwona D. Metzner