1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o polityce w pandemii: ślepe zarządzanie

30 grudnia 2021

Czwartkowe wydania gazet komentują działania polityki w obliczu rozprzestrzeniającego się wariantu wirusa omikron.

https://p.dw.com/p/44xyw
Deutschland | Coronavirus | Mundschutz, Fußgängerzone
Zdjęcie: Frank Rumpenhorst/dpa/picture alliance

Jak wskazuje dziennik „Frankfurter Allgemine Zeitung”: „Było tyle zapewnień, że urzędy będą lepiej wyposażone, że z trudem zmieściłyby się na jednej stronie, gdyby chcieć je wszystkie wymienić”. Zdaniem komentatora, pakt na rzecz publicznej służby zdrowia, opiewający na cztery miliardy euro działa albo zbyt wolno, albo wcale. Irytujące jest także to, że politycy z powodu omikronu chcą skrócić czas kwarantanny. Wprawdzie postawienie sobie za cel ochronę krytycznej infrastruktury jest słuszne, lecz niejasne jest dotąd kiedy i czy w ogóle dojdzie do jej przeciążenia. „Zbyt często rząd i władze landowe nie podejmowały dalekowzrocznych działań w zakresie koronawirusa”- stwierdza komentator. „Zrezygnowanie ze sprawdzonych środków ochronny bez konieczności i bez wystarczających informacji nie jest dobrym pomysłem w czasie pandemii”- czytamy .

„Niezrozumiałe jest, że Niemcy nie są w stanie wyciągnąć właściwych wniosków z poprzednich niepowodzeń i zadbać o to, by także podczas ferii świątecznych dane o zakażeniach zostały wysłane do Instytutu Roberta Kocha”- pisze dziennik „Ludwigsburger Kreiszeitung”. I tak urząd ten dzień po dniu informuje o spadającej liczbie zachorowań, choć wiadomo, że jest to obraz zniekształcony. Fakt, że w tym czasie mniej osób poddaje się badaniom, utrudniłoby i tak uzyskanie całościowego obrazu sytuacji. „Niemieckie zarządzanie kryzysowe w koronakryzysie odbywa się na ślepo i jest to poważny problem pod wieloma względami” - wskazuje komentator. „Dzieje się tak dlatego, że politycy i administracja nie są w stanie podejmować decyzji dobrze uzasadnionych czy, jak to określa minister zdrowia Lauterbach, opartych na dowodach”.

Z kolei zdaniem dziennika „Westfälische Nachrichten”: „aby uchronić nas przed zgubnym wirusem, państwo jeszcze bardziej ogranicza nasze swobody na przełomie roku i tym samym popada w głęboką rozterkę”. Gdyż, jak stwierdza komentator, zakazy i ograniczenia są tylko wtedy dobre, jeśli można nad nimi mieć kontrolę. „W przeciwnym razie każda zapowiedź szybko zamienia się w pustosłowie lub w najgorszym razie, w pośmiewisko, a państwo wychodzi na głupca”- czytamy.

Komentator „Mitteldeutsche Zeitung” zastanawia się nad sytuacją szkół w obliczu nadciągającej fali wirusa omikron. I stwierdza, że gdyby doszło do ich ponownego zamknięcia „szkoły nadal nie są dostatecznie przygotowane do nauczania cyfrowego”. Pieniądze z paktu cyfrowego nie dotarły na miejsce wystarczająco szybko. A przede wszystkim, nigdy nie było prawdziwej ofensywy szkoleniowej dla nauczycieli w zakresie nauczania cyfrowego. Cenę za to płacą wszyscy uczniowie, ale głównie ci, którzy z trudem lub wcale nie są wspierani w domu. „Podstawowym błędem jest to, że w naszym kraju mało kto myśli perspektywy dzieci”- konstatuje dziennik.  

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>