1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o Nord Stream: Musimy być przygotowani na wszystko

28 września 2022

Wraz z atakiem na rurociągi Nord Stream wojna stała się bardziej niż dotąd niebezpieczna i coraz mniej obliczalna – komentują niemieckie media.

https://p.dw.com/p/4HRob
vWyciek gazu z rurociągu Nord Stream
Wyciek gazu z rurociągu Nord StreamZdjęcie: 2022 Planet Labs PBC/handout/AFP

„Wojna wchodzi w nową fazę, fazę pełną zamętu” – pisze w środę (28.9.2022) magazyn „Der Spiegel” o wyciekach gazu z rurociągów Nord Stream 1 i 2. „Do tej pory działania, jeśli można tak powiedzieć o wojnie, były zrozumiałe: ataki, zdobycze terenowe, kontrataki, odbicia terenów. Pozostawiały one zniszczenia i cierpienie. Teraz jest niepewność” – czytamy.

Komentator zauważa, że niemiecki rząd nie jest jedynym, który przypuszcza, że wycieki były aktem sabotażu. Według ekspertów, z uwagi na ogromne zaangażowanie środków, mógł on zostać przeprowadzony jedynie przez „podmiot państwowy”. „Niezależnie od tego, kim są sprawcy, osiągnęli oni jeden cel: chaos i zamieszanie. Bo bez wzlędu na to, kto jest odpowiedzialny za zniszczenia, brakuje przekonującego motywu: kto mógłby mieć interes w uszkadzaniu rurociągów, które w tej chwili nawet nie działają?” – zastanawia się „Der Spiegel”.

Sygnał ostrzegawczy

Zdaniem portalu celem sabotażu mogło być wywołanie wzrostu cen gazu na rynkach, ale w równym stopniu pokazanie, do czego sprawcy są zdolni. Coraz głośniejsze głosy o możliwych uderzeniach nuklearnych ze strony Rosji dodatkowo podsycają poczucie, że i tak już brutalna wojna może całkowicie wymknąć się spod kontroli. „Wojna traci swoją zrozumiałość. Przez co jest jeszcze mniej obliczalna niż dotychczas. I tym samym bardziej niebezpieczna” – konstatuje niemiecki magazyn.

Sieć redakcji RND nazywa zniszczenie rurociągu Nord Stream sygnałem ostrzegawczym. „Od dawna ostrzegano o możliwym niebezpieczeństwie ataku na infrastrukturę krytyczną, ale teraz wydaje się, że nadszedł ten moment. Wojna energetyczna wydaje się być obecnie prowadzona wszelkimi możliwymi środkami” – czytamy.

Niemcy, farma wiatrowa
Media: możliwe ataki na farmy wiatrowe Zdjęcie: Christoph Hardt/Geisler-Fotopress/picture alliance

RND podkreśla, że choć nie wiadomo jeszcze, jak doszło do wycieków i kto za nimi stoi, pewne jest, kto czerpie z tego największe korzyści – Rosja. Nie tyle samo zniszczenie rurociągów, przez które w najbliższej przyszłości i tak nie popłynąłby gaz, jest korzystne dla Kremla, co tworzenie atmosfery niepewności i strachu. „Uświadamia nam, Europejczykom, jak bardzo wrażliwe są nasze dostawy energii. A co, jeśli następnym razem (ktoś) uderzy w dużą morską farmę wiatrową? Albo rurociąg północny z Norwegii do Niemiec, który jest tak ważny w obecnym kryzysie?” – czytamy.

To wojna energetyczna

Zdaniem komentatora RND obawy te są uzasadnione, ale strach nie pomaga w tej sytuacji. Postuluje on lepszą ochronę, a w razie potrzeby także obronę, krytycznej infrastruktury. „Obejmuje to godną tego miana obronę przed atakami cybernetycznymi dobrze wyposażone służby wywiadowcze, a także odstraszanie wojskowe. Musimy zdać sobie sprawę, że jesteśmy w stanie wojny energetycznej. I jest ona prowadzona wszystkimi dostępnymi środkami” – czytamy.

W podobnym tonie komentuje wypadki na Bałtyku dziennik „Badische Zeitung”. „Na razie można tylko spekulować, kto mógłby za tym stać. W zależności od politycznego kompasu można, podobnie jak Polska i Ukraina, podejrzewać Rosję o bycie inicjatorem, aby mogła w ten sposób podsycać energetyczne obawy Europejczyków (…). Można też skłaniać się ku teorii, że to Kijów lub siły antyrosyjskie mogą chcieć zapobiec powrotowi rosyjskich dostaw energii przez Bałtyk” – pisze gazeta.

Zdaniem dziennika incydent ten przede wszystkim pokazuje brak ochrony sieci energetycznych. Na ataki sabotażowe narażone są zarówno sieci energetyczne na lądzie, jak i rurociąg z Norwegii, który zaopatruje m.in. Niemcy w gaz. „Cyberataki na sieci energetyczne od dawna są jedną ze zmór ekspertów ds. bezpieczeństwa. Czy wraz z rzekomymi atakami na rurociągi Nord Stream eskaluje teraz wojna energetyczna? Trzeba się liczyć ze wszystkim” – ocenia „Badische Zeitung”.

Ukraina: Ludzie boją się ataku na Czarnobyl

 

Monika Stefanek
Monika Stefanek Dziennikarka Polskiej Redakcji Deutsche Welle w Berlinie.