1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: nowa koalicja może się udać

8 stycznia 2018

Chadecy i socjaldemokraci rozpoczęli rozmowy sondażowe o nowej koalicji. Zapewne do niej dojdzie – oceniają komentatorzy w niemieckiej prasie.

https://p.dw.com/p/2qTB5
Czołowi niemieccy politycy po dywaniku u prezydenta kraju, listopad 2017
Czołowi niemieccy politycy po dywaniku u prezydenta kraju, listopad 2017Zdjęcie: picture-alliance/dpa/K. Nietfeld

Komentator berlińskiego dziennika Die Welt pisze:

„Sprawnie i po cichu – tak mają być prowadzone rozmowy sondażowe między chadekami (CDU/CSU) a socjaldemokratami (SPD). Wiele wskazuje na to, że się to uda. Zainteresowani znają się od dawna. Ich oczekiwania co do treści porozumienia, są podobne. Na końcu znowu będziemy mieli lekko socjaldemokratyczną umowę koalicyjną. W starej republice federalnej (przed zjednoczeniem Niemiec – DW) istniały dwie niepisane ustawy. Po pierwsze, że wielka koalicja oznacza wielkie wyjątki. Po drugie, że wielka koalicja szuka dla siebie wielkich zadań. W czasach republiki berlińskiej zasady te przestały obowiązywać. Ale i wielka koalicja nie jest już wcale taka wielka. Traci ona siłę, nie tylko numerycznie, ale też politycznie. Nawet nie próbuje stawić czoła takim strukturalnym wyzwaniom jak doprowadzający rodziców do szaleństwa federalizm w oświacie, budowa systemu bezpieczeństwa odpowiedniego do skali zagrożeń, czy utworzenie narodowego systemu wydalania imigrantów”.

Gazeta Hannoversche Allgemeine Zeitung ocenia z kolei: 

"To paradoks. Z punktu widzenia partii, warunki do budowy wielkiej koalicji są jak najgorsze. Z punktu widzenia kraju, są jednak całkiem dogodne. Z jednej strony, troje partyjnych przywódców walczy o polityczne przetrwanie – SPD szuka spokoju, CDU tożsamości, a CSU utraconej pewności siebie. Z drugiej strony mamy pędzącą gospodarkę, strumień pieniędzy z podatków i rynek pracy bijący rekordy zatrudnienia. Gdyby partie nie zajmowały się przede wszystkim same sobą, okoliczności byłyby wręcz idealne."

Komentator Saarbruecker Zeitung pisze:

"Angela Merkel może stracić najwięcej, jeśli pod koniec tygodnia CDU/CSU i SPD nie wejdą na drogę budowy wspólnego rządu. Kanclerstwo Angeli Merkel zapewne dobiegłoby wówczas końca. Merkel przekroczyła już zenit swojej władzy i jest tego świadoma. Dlatego zrobi wszystko, aby wielka koalicja stała się rzeczywistością. Także za cenę tego, że – podobnie jak w przypadku rozmów o koalicji jamajskiej – na końcu próżno będzie szukać chadeckich akcentów."

W Badische Neuste Nachrichten z Karlsruhe czytamy zaś: 

"To zrozumiałe, że sfrustrowani wynikiem wyborów chadecy i socjaldemokraci w pierwszym momencie po wyborach przypisywali winę swoim koalicyjnym partnerom. Ale po tym, jak zniknęła opcja koalicji jamajskiej, stabilność może przynieść tylko wielka koalicja. Socjaldemokraci powinni być wdzięczni za to, że otrzymali możliwość naprawienia w nowej koalicji błędów tej starej.”

Oprac. Wojciech Szymański