1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Kościół utracił wiarygodność

26 września 2018

Prasa komentuje przedstawione przez Episkopat Niemiec wyniki badań ws. pedofilii w Kościele.

https://p.dw.com/p/35URe
Demaskacja pedofilii to ciężki cios dla wiarygodności Kościoła
Demaskacja pedofilii to ciężki cios dla wiarygodności KościołaZdjęcie: picture-alliance/AP/Richmond Times-Dispatch/S. Lumy

„Mindener Tageblatt” stwierdza, że „wyniki analizy są wstrząsające: seksualna przemoc ze strony księży miała ogromne rozmiary, ich czyny były często tuszowane, sprawcy rzadko kiedy karani, a jeszcze rzadziej udzielano pomocy ofiarom. Nie wszystkie diecezje udostępniły dokumenty i to pracownicy Kościoła decydowali, co udostępnione będzie naukowcom. Nadużycia to jedno, a rozprawienie z tym tematem, to inna sprawa. Ale chyba jeszcze gorsze jest to, że najwyżsi hierarchowie Kościoła katolickiego na lata całe utracili wiarygodność jako moralna instancja. A akurat wiarygodność i transparencja w obecnym świecie byłyby bardzo potrzebne”.

„Kościół znalazł się w punkcie zerowym” – stwierdza komentator „Westfaelische Nachrichten”. „Lecz nie chodzi tu w pierwszym rzędzie o Kościół, tylko o bezimienne, zmuszane do milczenia ofiary, które po nadużyciach straciły zaufanie, radość życia i wiarę. Poświęcenie teraz uwagi ofiarom, które przez wiele lat czekały na satysfakcję, przeprosiny i ‘zadośćuczynienie', jest jednocześnie czasem wdrożenia konsekwencji. Dla wielu księży, duszpasterek i duszpasterzy, którzy nienagannie wypełniają swoją służbę, będzie to jednocześnie czas wstydu. Przez swoją pracę muszą odzyskać zaufanie, którego nadużyli sprawcy”.

„Frankfurter Neue Presse” zaznacza, że w Niemczech wciąż jeszcze zataja się, którzy biskupi chronili domniemanych sprawców przed ramieniem prawa. Lecz spojrzenie prawdzie w oczy jest ważną przesłanką dla uczciwej rozprawy z tym problemem. Klerykalizm, bezwzględne dążenie do władzy w sprzysiężonej męskiej sitwie ułatwiało tuszowanie nadużyć. Źle pojęta wierność instytucji prowadziła do usuwania lub fałszowania akt. Lecz instytucja, jaką jest Kościół, podlega nie tylko boskim wyrokom. Także wobec niej obowiązuje państwowy porządek prawny”.

„Passauer  Neue Presse” pisze: „Kardynał Marx ma rację, że ludzie utracili wiarę w Kościół katolicki i tej utraty zaufania nie można nadrobić żadnymi, nawet najgorętszymi wyznaniami winy. Po słowach muszą nastąpić czyny, a żeby to się udało, trzeba zmienić struktury, które umożliwiają nadużycia i ich tuszowanie”.

„Badisches Tagblatt” krytykuje, że „hierarchowie Kościoła nie sprawiają wrażenia, żeby na serio przyglądali się czynnikom, które sprzyjały nadużyciom. Biskupi chcą w dalszym ciągu móc interpretować fakty, żeby nikt nie kwestionował ich męskiej sitwy. Ale to błędne podejście. Państwo nie powinno pozostawić wolnej ręki Kościołowi i jego sprawcom. Teraz jest jeszcze jeden powód więcej, by krytycznie spojrzeć na równoległy świat katolickiego Kościoła – dla dobra i ochrony dzieci”.

„Mitteldeutsche Zeitung” z Halle podkreśla: „Gdy patrzy się na cały kler, widać tylko mężczyzn - z wyjątkiem części diakonów - samych nieżonatych. Żeńska część ludzkości jest w tym systemie w ogóle nieobecna. Kto jednak nie rozumie, że w XXI wieku jest to pożywką dla wszelkich ‘-izmów' ten musi mieć albo klapki na oczach albo głowę zanurzoną w święconej wodzie”.