1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wymiary plajty brytyjskiego koncernu są dramatyczne

Elżbieta Stasik
24 września 2019

W swoich wtorkowych wydaniach niemieckie gazety komentują plajtę koncernu Thomas Cook, jej przyczyny i skutki.

https://p.dw.com/p/3Q7Ra
Pasażerowie linii Thomas Cook na lotnisku Palma de Mallorca
Pasażerowie linii Thomas Cook na lotnisku Palma de MallorcaZdjęcie: Reuters/E. Calvo

Zdaniem „Süddeutsche Zeitung" (Monachium):

„Coraz więcej ludzi podróżuje, wydatki rosną – a Thomas Cook ogłasza upadłość, najstarszy koncern turystyczny na świecie, założony w 1841 r. i uważany za wynalazcę wyjazdów zorganizowanych. Wytłumaczenie tego jest skomplikowane, również dlatego, że nie ma tylko jednego wyjaśnienia. W ostatnich dziesięcioleciach podróże się zmieniły, coraz więcej osób preferuje indywidualne wyjazdy i zwraca przy tym uwagę na zrównoważony rozwój. Są to klienci, którzy chcą przeżyć i doświadczeń, a nie gotowego urlopu z katalogu. Ponadto podróże stają się krótsze. I tak na ważnych rynkach zmienił się charakter wyjazdów zorganizowanych. Dotyczy to zwłaszcza wielkich koncernów, takich jak Thomas Cook, które prowadzą nawet własne hotele i mają własne towarzystwa lotnicze. Są skazane na to, by w pełni wykorzystać zdolności produkcyjne, które pochłaniają mnóstwo pieniędzy i to za wszelką cenę. Działo się to w przeszłości kosztem zysków”.

Frankfurter Allgemeine Zeitung“ zauważa:

„Kogo czeka w następnych dniach podróż, ten musi czekać na wskazówki ‘kryzysowego zarządu’ Thomasa Cooka, co w alarmujący sposób pachnie już stanem wyjątkowym. Nic to jednak wobec heroicznego przedsięwzięcia, jakiemu musi się poddać 150 tys. brytyjskich klientów. Brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) mówi ni mniej, ni więcej, tylko o największej ‘repatriacji', czyli powrocie do ojczyzny w czasach pokoju. Wyczarterowanie 45 samolotów z całego świata nosi, według BBC, ładną nazwę ‘Operacja Matterhorn’ i pod tym tytułem zostanie pewnie kiedyś sfilmowana. Urząd turystyki Zermatt wskazuje tymczasem kwaśno, że ‘Matterhorn' jest chronioną międzynarodową marką i symbolem udanego wypoczynku, bezpieczeństwa i szwajcarskiej jakości”.

Dziennik „Westfälische Nachrichten" (Muenster) pyta retorycznie:

„Komu postawić zarzuty? Złe zarządzanie z pewnością odgrywa rolę. Ale nędza branży opiera się na jednym, podstawowym problemie: rujnującej konkurencji. Podróżni chcą spędzić urlop w komfortowych warunkach, często z opcją all inclusive' – a wszystko za bezcen. To nie może funkcjonować”.

Gazeta „Heilbronner Stimme" zwraca uwagę na wiele czynników, które doprowadziły do bankructwa koncernu:

„Podróże łączą ludzi, podróże kształcą. Dzięki przedsiębiorstwom takim jak Thomas Cook podróże stały się możliwe także dla mniej zamożnych klientów. Teraz setki tysięcy turystów, w tym dziesiątki tysięcy Niemców, osiadły na mieliźnie. Wymiary plajty brytyjskiego koncernu są dramatyczne. Thomas Cook zbyt długo stawiał niemal wyłącznie na swojego klasyka: wyjazdy zorganizowane, podczas gdy coraz większą popularnością cieszą się wyjazdy indywidualne. Ponadto koncern zadłużył się po uszy. Do tego dochodzą dalsze czynniki – po pierwsze: coraz większą rolę odgrywa w branży konkurencja online. Po drugie: aktualna dyskusja na temat klimatu. Po trzecie: obniżenie wartości brytyjskiego funta jako bezpośredni skutek brexitu sprawiło, że podróże stały się dla Brytyjczyków drogie. Akurat w nabrzmiewającym brexitowym kryzysie tonie flagowy koncern. Trzeba ograniczyć szkody. Gra toczy się o wiele miejsc pracy – także w Niemczech”.

Kropkę nad „i” stawia „Kölner Stadt-Anzeiger".

„Czy Brytyjczycy nareszcie zauważą, co się dzieje? Brexit wyrządza ogromne szkody – już na etapie, w którym wcale nie ma pewności, czy i jak rzeczywiście zostanie zorganizowane wyjście z UE. Szef brytyjskiego banku centralnego Mark Carney skarży się na brexitową mgłę, rozchodzącą się w powietrzu niepewność działającą paraliżująco i na klientów, i na oferentów, w każdej branży. W przypadku Thomasa Cooka te negatywne wpływy zsumowały się w efekcie w obciążenie nie do zniesienia”.