1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka policja ostrzega: coraz więcej "brutalnych dżihadzistów"

kna / Małgorzata Matzke12 stycznia 2013

W 2012 roku liczba salafitów w Nadrenii Północnej-Westfalii podwoiła się i obecnie do tej radykalnej muzułmańskiej sekty zalicza się już 1000 osób.

https://p.dw.com/p/17IAB
Der zweite Vorsitzende des Vereins "Einladung zum Paradies e.V." (EZP), Sven Lau alias Abu Adam, spricht am Sonntag (13.03.11) vor der Theatergalerie in Moenchengladbach vor Anhaengern . Unter dem Motto "Stoppt die Hetze gegen den Islam" demonstrierte der Verein, der der islamistischen Bewegung der Salafisten angehoert und vom Verfassungsschutz beobachtet wird, am Sonntag in Moenchengladbach. Foto: Juergen Schwarz/dapd
Salafisten in Deutschland Islam IslamismusZdjęcie: dapd

Policja w Nadrenii Północnej-Westfalii obserwuje kręgi salafitów, radykalnych islamistów. Stają się oni coraz silniejsi nie tylko w krajach arabskich, ale także w państwach europejskich, gdzie mieszkają duże skupiska muzułmanów.

Szef Urzędu Ochrony Konstytucji (UOK) Nadrenii Północnej - Westfalii, Burkhard Freier, stwierdził na forum komisji spraw wewnętrznych landtagu, że liczy się z tym, że ugrupowanie to w Nadrenii będzie stawało się coraz liczniejsze.

Islamische Fundamentalisten werden am Dienstag (01.05.2012) in Solingen von der Polizei festgesetzt. Angehörige der islamischen Salifisten hatten während einer Demonstration gegen die rechtsextreme Splitterpartei Pro NRW die Polizei angegriffen. Drei Polizisten wurden verletzt. Foto: Melanie Dittmer dpa/lnw (zu dpa "Rechtsextreme provozieren - Salafisten greifen Polizei an" vom 01.05.2012)
Akcja policji w Solingen: aresztowanie salafitów (01.05.2012)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Powiązania z krajami arabskimi

Liczba islamskich fanatyków w tym kraju związkowym podwoiła się w ubiegłym roku do ok. 1000 osób. Jak zaznacza Freier, około setki z nich to ludzie gotowi do użycia przemocy, "brutalni dżihadziści" walczący w imię świętej wojny. - Celem ich ataków może stać się niemieckie państwo i jego instytucje. Są one wciąż na celowniku islamskiego terroryzmu - zaznaczył szef nadreńskiego UOK.

Od lutego do listopada ubiegłego roku, jak stwierdzili niemieccy policjanci, 20 salafitów z Nadrenii Północnej-Westfalii wyjechało na szkolenia w terrorystycznych obozach Al Kaidy w Pakistanie. Jak zaznacza szef nadreńskiego UOK, jeżeli wrócą do Niemiec, mogą być potencjalnymi zamachowcami. Dlatego osoby takie po powrocie z Azji są pod stałą obserwacją policji.

Ein Islamist verteilt am Samstag (14.04.2012) in Wuppertal kostenlose Koran-Exemplare an Passanten. Die Koran-Verteilung wurde von den radikalislamischen Salafisten initiiert. Sie wollen rund 25 Millionen Koran-Exemplare kostenlos in Deutschland verteilen. Die Sicherheitsbehörden beobachten die Aktionen. Foto: Henning Kaiser dpa/lnw pixel
O salafitach zrobiło się głośno dzięki ich akcji rozdawania na ulicach gratisowych egzemplarzy koranu, Wuppertal (14.04.2012)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Z 850 meczetów, istniejących w Nadrenii Północnej-Westfalii, 20 znajduje się także pod obserwacją policji, ponieważ są to fora dla salafitów i kaznodziei podżegających do nienawiści. Nie mają oni jednak żadnych strukturalnych powiązań z samymi gminami muzułmańskimi, zaznaczył Freier - dodając, że same wspólnoty wiernych trzymają się od nich z daleka.

Namiastka rodziny

Jako miasta, gdzie salafici koncentrują swą działalność w Nadrenii Północnej-Westfalii, szef UOK wymienił Aachen (Akwizgran), Bonn, Kolonię, Duesseldorf, Bochum, Wuppertal i Solingen. Radykalnych islamistów szczególnie interesują ośrodki akademickie, gdzie mogą rekrutować sympatyków swego ruchu. Salafici zorganizowani są w formie "networków", sterowanych z zewnątrz, zazwyczaj w Egiptu, Syrii czy Jemenu. Poza tym salafici używają internetu dla propagowania swej ideologii i radykalizacji swych zwolenników.

10 procent salafitów w Nadrenii Północnej-Westfalii stanowią konwertyci. Swą niebezpieczną propagandę przekazują dalej w formie filmów wideo. Jak stwierdziła niemiecka policja, szczególnie podatni na takie wpływy są młodzi ludzie z rodzin patologicznych, ponieważ takie grupy dają im uznanie, schronienie i poczucie wspólnoty, zaznaczył Burkhard Freier.

kna / Małgorzata Matzke

red. odp. Elżbieta Stasik