1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Migracja

Niemieccy aktywiści chcą przewieźć migrantów z Polski do RFN

5 listopada 2021

Inicjatywa Seebruecke zwróciła się do MSW w Berlinie o zgodę na transport migrantów z granicy polsko-białoruskiej do Niemiec. Ministerstwo jest przeciw.

https://p.dw.com/p/42dne
Uchodźcy z Iraku na granicy polsko-białoruskiej
Uchodźcy z Iraku na granicy polsko-białoruskiejZdjęcie: Kacper Pempel/REUTERS

Akcja planowana jest na przyszły tydzień. Autobus organizacji Seebruecke Deutschland i LeaveNoOneBehind z pomocą humanitarną dla migrantów znajdujących się w pobliżu granicy polsko-białoruskiej ma w poniedziałek po południu (08.11.) wyruszyć z Niemiec. „Zwracamy się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o zgodę na to, by w drodze powrotnej autobus bezpiecznie przewiózł uchodźców do Niemiec w geście europejskiej solidarności” poinformowała na swej stronie internetowej inicjatywa Seebruecke, która zajmowała się dotąd udzielaniem pomocy migrantom na Morzu Śródziemnym. W czwartek skierowano do ministerstwa oficjalne zapytanie w tej sprawie.

Jednak MSW przestrzega aktywistów przed realizacją tych zamiarów. – Przewóz osób bez uprawnienia i ewentualny nielegalny wjazd (do Niemiec) może pociągnąć prawno-karne konsekwencje – powiedział agencji DPA rzecznik niemieckiego resortu spraw wewnętrznych Steve Alter na pytanie, czy aktywiści mogą liczyć na pozwolenie. – Zapowiedź takich działań niczego tu nie zmienia – dodał.

Dramat migrantów

Jak informuje DPA, niemiecki rząd nie prowadzi rozważań nad ewentualnym programem przyjmowania migrantów, którzy przedostają się do UE z Białorusi, którego domaga się Seebruecke. Przeciwnie: Berlin jest zainteresowany tym, by przestrzegano zasad rozporządzenia dublińskiego, zgodnie z którym osoba szukająca ochrony powinna złożyć wniosek o azyl w tym państwie unijnym, w którym przekroczy granicę UE.

Kontrola policyjna na granicy polsko-niemieckiej
Kontrola policyjna na granicy polsko-niemieckiej Zdjęcie: Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/picture alliance

Od sierpnia z Białorusi przez granicę z Polską i Litwą przedostaje się coraz więcej migrantów, głównie z Afganistanu, Syrii, Iraku i Iranu. To efekt działań białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki, który w reakcji na unijne sankcje już wiosną zapowiedział, że nie będzie zatrzymywał uciekinierów na drodze do UE. Unia zarzuca reżimowi w Mińsku celowe przerzucanie migrantów na granice z Polską i Litwą i mówi o „zagrożeniu hybrydowym” ze strony Białorusi. Organizacje pozarządowe alarmują o dramatycznej sytuacji migrantów, przepychanych przez granicę i wypychanych z powrotem, a także o ofiarach śmiertelnych. Organizacje humanitarne i media nie mają dostępu do objętej stanem wyjątkowym strefy przygranicznej w Polsce.

Wielu z tych, którzy przedostali się przez granicę, dociera do Niemiec. W październiku policja federalna zarejestrowała 5285 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej przez osoby, które dostały się do Unii z terenu Białorusi. W pierwszych czterech dniach listopada zatrzymano 572 nielegalnych imigrantów z tego kierunku. 

DPA/ widz