Niemiec, Francuz dwa bratanki ...

„Nie należy zaczynać od końca”, powiedział Sarkozy. Prezydent Francji odrzucił krytykę pod adresem szefowej rządu w Berlinie, podniesioną przez przewodniczącego grupy euro, Jeana – Claude’a Junckera. Premier Luksemburga zarzucił Merkel deficyt ducha europejskiego. Mamy – powiedział Sarkozy – unijny mechanizm dla państw, znajdujących się w kryzysie. Niemcy są pierwszym płatnikiem, Francja drugim. „Wykazaliśmy naszą solidarność i nie potrzebne są nam korepetycje” – stwierdził Sarkozy.

Obligacje: non i nein

Sprzeciwiając się euroobligacjom Merkel stwierdziła, że nie pomoże nam „uwspólnotowienie odsetek i ryzyka”. Najpierw należy doprowadzić do wzrostu koherencji w polityce gospodarczej państw grupy euro. Obaj politycy opowiedzieli się z naciskiem za poprawą harmonizacji polityki podatkowej w Niemczech i we Francji. Sarkozy stwierdził, że Niemcy i Francja muszą wystąpić z dobrym przykładem, a wtedy pójdą za nimi inne państwa grupy euro. A Merkel dodała: należy udaremnić to, by jakieś państwo poszło całkiem w innym kierunku, na przykład w zakresie podatku VAT. Merkel i Sarkozy spotkali się wraz licznymi ministrami obu rządów we Fryburgu na bilateralnych konsultacjach.

Parasol będzie szybciej

Oklaski i gwizdy towarzyszyły politykom podczas spaceru po świątecznym jarmarku. Arcybiskup Fryburga, Robert Zollitsch, oprowadził oboje po gotyckim monastyrze. Celem spotkania było ustalenie stanowiska na zbliżający się szczyt UE. Głównym tematem szczytu będzie wypracowanie stałego mechanizmu ochronnego dla strefy euro, a raczej przyśpieszenie jego realizacji o pół roku, na początek roku 2013. Równolegle go szczytu we Fryburgu ministrowie obrony Francji i Niemiec, Alain Juppe i Karl - Theodor zu Gutterberg przekazali na służbę w Strassburgu 291 batalion strzelców: to pierwsza niemiecka jednostka, stacjonująca we Francji.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Barbara Coellen