1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy zwiększą deportacje libańskich przestępców

22 stycznia 2018

Liban długo odmawiał zgody na przyjęcie wydalonych z Niemiec libańskich przestępców. Nawiązana współpraca z Beirutem umożliwia teraz zwiększenie deportacji – informuje internetowe wydanie „Die Welt”.

https://p.dw.com/p/2rGV7
Abschiebung
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/J.Stratenschulte

Rząd Niemiec od lat zmagał się z problemem przestępców libańskiego pochodzenia, islamistów, członków przestępczych klanów, których po odbyciu kary usiłowano odesłać do kraju pochodzenia. Jednak władze Libanu długo wzbraniały się przed współpracą i odmawiały ich przyjęcia.Jak podał dziennik „Berliner Zeitung”, niemiecki resort spraw wewnętrznych oraz ministerstwo spraw zagranicznych prowadziły od marca 2017 roku intensywne negocjacje, a wiosną rok wcześniej wystosowały pilny list, w którym potępiły 17 państw nie zgadzających się na współpracę. Jak poinformował wtedy rzecznik MSW, akcja ta miała być wsparciem dla niemieckich landów, które zabiegały o deportację przestępców. Jednocześnie prowadzono rozmowy na wszystkich szczeblach politycznych. Celem było zwiększenie liczby deportacji osób stanowiących zagrożenie oraz ograniczenie nieregularnej imigracji.

Głównym powodem trudności z odsyłaniem wielokrotnych przestępców do kraju pochodzenia jest brak dokumentów tożsamości. W myśl niemieckich przepisów ustalenie tożsamości jest warunkiem deportacji. Dlatego niemieckie władze zwracają się zazwyczaj o pomoc do przedstawicielstw dyplomatycznych krajów, z których pochodzą sprawcy. Ambasady czy urzędy konsularne są zobowiązane do wystawienia paszportu lub dokumentu zastępczego. Jednak przedstawicielstwa wielu krajów odmawiały dotąd współpracy lub opóźniały wydanie niezbędnych papierów.

Brak dokumentów u notorycznych przestępców libańskiego pochodzenia dziennik „Der Tagesspiegel” tłumaczy tym, że przed wjazdem do Niemiec niszczyli oni dowody tożsamości. Najczęściej działo się tak w latach osiemdziesiątych podczas wojny domowej w Libanie. Niektórzy mogli być także potomkami uchodźców i dlatego nie posiadali paszportów.

Przeczytaj teżNawet policja boi się tu zapuszczać. Gangi przejmują całe dzielnice miast w Zagłębiu Ruhry

27 deportacji w roku 2017

Jak poinformował dziennik „Berliner Zeitung” powołując się na niemiecki resort spraw wewnętrznych, w 2017 roku odesłano z Niemiec 27 obywateli Libanu lub zarejestrowanych w Libanie palestyńskich uchodźców. Szacuje się, że dzięki nawiązaniu współpracy liczba deportacji w br. jeszcze wzrośnie.

Władze Berlina odesłały już dwóch sprawców m.in. członka dużej arabskiej rodziny skazanego za przestępstwa z użyciem broni. 

W Berlinie potomkowie libańskich imigrantów wciąż wchodzą w konflikt z prawem. Jak donosi „Tagesspiegel”, w przeszłości w stołecznym Berlinie zostało skazanych na karę więzienia co najmniej stu mężczyzn libańskiego pochodzenia, którym zarzucono próbę zabójstwa, handel środkami odurzającymi, napady, kradzieże gospodarcze czy wymuszenia. Berliński urząd kryminalny powołał także do życia grupę dochodzeniową „Ident”. Pozwoliła ona ustalić tożsamość uchodźców podających się za bezpaństwowców. Wielu okazało się obywatelami Libanu lub Turcji i żyli w Niemczech pod nieprawdziwym nazwiskiem. 

Alexandra Jarecka