Niemcy: rozmowy koalicyjne na finiszu

Socjaldemokratyczna SPD, Zieloni i liberalna FDP, czyli partie chcące utworzyć wspólnie przyszły niemiecki rząd, zbliżają się do końca rozmów nad umową koalicyjną. Jak informuje agencja DPA, negocjatorzy podsumowują już swoje ustalenia, trwają prace redakcyjne nad dokumentem.

Kandydat na kanclerza Olaf Scholz z SPD mówił w weekend, że wszystko idzie zgodnie z planem. Jak ocenił, rozmowy z potencjalnymi koalicjantami „są bardzo dobre, konstruktywne i posuwają się szybko do przodu”.

Nieco inaczej oceniają rozmowy Zieloni. Liderka tej partii Annalena Baerbock mówiła, że negocjatorzy jej ugrupowania chwilami mieli „po dziurki w nosie” rozmów z SPD i FDP. Baerbock narzekała, że przyszli koalicjanci nie angażują się dostatecznie w sprawy ważne dla ochrony klimatu.

Kanclerz Scholz już w grudniu

SPD, Zieloni i FDP zapowiadali, że chcieliby przedstawić gotową umowę koalicyjną jeszcze w tym tygodniu. Gdy zaczynano negocjacje, pod koniec października, sugerowano, że rząd Olafa Scholza mógłby zostać zaprzysiężony w drugim tygodniu grudnia. Wydaje się, że uda im się dotrzymać tych terminów.

Uczestnicy negocjacji dbają o to, aby niewiele szczegółów ich rozmów przedostawało się do mediów. Pojawiają się jednak informacje o tarciach w sprawie obsady stanowisk, które tradycyjnie zostawia się na sam koniec negocjacji. Telewizja ARD informowała wczoraj, że ustalono, iż ministerstwo spraw zagranicznych ma przypaść partii Zielonych.

(DPA,ARD/szym)