1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Straż obywatelska pod obserwacją MSW

4 listopada 2019

Niemieckie służby bezpieczeństwa we wzmożonym stopniu obserwują samozwańcze "straże obywatelskie". Ich głównym celem jest zastraszenie obcych i przeciwników politycznych.

https://p.dw.com/p/3SQEc
Działające pod płaszczykiem straży obywatelskiej neonazistowskie ugrupowanie „Wodans Erben” („Spadkobiercy Wodana”), Monachium 2019
Działające pod płaszczykiem straży obywatelskiej neonazistowskie ugrupowanie „Wodans Erben” („Spadkobiercy Wodana”), Monachium 2019Zdjęcie: picture-alliance/S. Babbar

Osiem razy samozwańcze straże obywatelskie były tematem posiedzeń niemieckiego Centrum ds. Walki z Terroryzmem (GTAZ), wynika z odpowiedzi niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych udzielonej na zapytanie klubu parlamentarnego Lewicy, pisze dziennik „Neue Osnabrücker Zeitung”.

Jak stwierdza MSW, ugrupowania te kryją w sobie „potencjał terroryzmu ultraprawicowego”, a granica między strażą obywatelską i „samowolnym dbaniem o bezpieczeństwo i porządek bez jakiejkolwiek władzy prawnej, aż po stosowanie przemocy”, jest płynna. Takie skrajnie prawicowe „siły porządkowe” utrzymują, że państwo nie jest w stanie zagwarantować porządku i bezpieczeństwa, dlatego same muszą przejąć to zadanie.

Patrioci na straży. Straż obywatelska na granicy USA-Meksyk

Chodzi o zastraszenie

Ich celem jest jednak zupełnie coś innego. „Przede wszystkim chodzi o to, by wskutek obecności ultraprawicowej straży obywatelskiej ludzie obcy w danej miejscowości lub przeciwnicy polityczni czuli się zastraszeni” - argumentuje MSW. W działalność samozwańczej policji uwikłane są skrajnie prawicowe partie, takie jak NPD czy "Die Rechte" ("Prawica").

Odpowiednie ugrupowania istnieją dziś w bez mała wszystkich niemieckich krajach związkowych. MSW nie dysponuje jednak danymi na temat liczby ich członków czy uczestników patroli.

Ekspert partii "Lewica" ds. polityki wewnętrznej, posłanka do Bundestagu Ulla Jelpke, domaga się, by władze bezpieczeństwa konsekwentnie występowały przeciwko zjawisku „straży obywatelskiej”. - Nie można akceptować, by swoją obecnością w miejscach publicznych takie grupy bojówkarzy budziły strach wśród imigrantów i ludzi o odmiennych poglądach - powiedziała Jelpke.

Służba ochrony konstytucji zaalarmowana

W opinii Służby Ochrony Konstytucji w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wyraźnie wzrosło zagrożenie ze strony ultraprawicy. Szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Thomas Haldenwang już przed rokiem ostrzegał przed zaostrzeniem sytuacji.  - Trend ten niestety potwierdził się i to nader wyraźnie - stwierdził obecnie. Sytuacja jest dzisiaj „groźniejsza niż przed rokiem”.

Według Haldenwanga skrajna prawica jest zróżnicowana i coraz mniej przejrzysta. Urząd Ochrony Konstytucji odnotowuje obok środowisk partyjnych i ugrupowań takich jak straż obywatelska, „niebezpieczny rozwój wirtualnego prawicowego ekstremizmu” oraz „zradykalizowanych pojedynczych sprawców”.

(epd, dpa, afp / stas)