1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: kolejne protesty przeciwko restrykcjom pandemicznym

14 grudnia 2021

Koronasceptycy i przeciwnicy obostrzeń znowu wyszli na ulice niemieckich miast, głównie tych na wschodzie kraju. Wiele protestów było nielegalnych.

https://p.dw.com/p/44EWR
Protest przeciw restrykcjom pandemicznym w Mannheim
Protest przeciw restrykcjom pandemicznym w MannheimZdjęcie: PR-Video/dpa/picture alliance

Tysiące ludzi protestowały w poniedziałkowy wieczór (13.12.21) w niemieckich miastach przeciwko restrykcjom wprowadzonym w związku z pandemią koronawirusa. W Rostocku w landzie Meklemburgia – Pomorze Przednie zebrało się według policji blisko 3 tysiące osób. Podczas przemarszu przez centrum miasta wielu uczestników nie nosiło masek i nie zachowywało dostatecznego odstępu. W sumie w landzie odbyło się jeszcze co najmniej jedenaście innych protestów.

W Magdeburgu w Saksonii-Anhalt zgromadziło się ok. 3,5 tys. osób. W Turyngii odnotowano ponad dwadzieścia zgromadzeń, w których brało udział po kilkaset osób. Rzecznik policji poinformował, że w wielu miejscach odpalano materiały pirotechniczne i doszło do przepychanek z funkcjonariuszami. Siedmiu odniosło obrażenia.

Bastiony koronasceptyków

Także w Saksonii policja interweniowała w poniedziałek z powodu niezarejestrowanych zgromadzeń. Doszło do nich m.in. we Freibergu, Budziszynie, Dreźnie i Pirnie. Wschodnie landy Niemiec, wchodzące przed 1990 rokiem w skład komunistycznej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, uchodzą za bastiony niemieckich koronasceptyków. Stopień zaszczepienia jest tam najniższy w kraju. Jest to też obszar Niemiec z najwyższym poparciem dla prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), która z rezerwą podchodzi do szczepień i restrykcji pandemicznych.

Ale protesty przeciwko ewentualnemu obowiązkowi szczepień i ograniczeniom w życiu społecznym dla niezaszczepionych odbyły się także w kilku miastach na zachodzie Niemiec. W Mannheim, mimo zakazu, zgromadziło się około 2 tys. osób nie zachowując w większości odstępu i nie nosząc masek. Grupie kilkuset osób udało się przedrzeć do centrum miasta, doszło do przepychanek z policją. Sześciu funkcjonariuszy zostało poszkodowanych.

Cześć protestów przeciwko restrykcjom pandemicznym jest zgłaszana, a ich uczestnicy przestrzegają obowiązujących zasad higienicznych. Dochodzi jednak także do celowego łamania przepisów. Niemieccy politycy, policja i służby specjalne są coraz bardziej zaniepokojone postępującą radykalizacją uczestników protestów, wśród których znajdują się także osoby z kręgów skrajnej prawicy. Zdaniem ekspertów to ci sami ludzie, którzy od lat stoją za demonstracjami antyimigranckimi i którzy podważają struktury państwa. W ostatnich tygodniach podczas protestów wielokrotnie dochodziło też do ataków na dziennikarzy.

(DPA,DW/szym)

Niemcy. Kontrowersje wokół szczepienia dzieci przeciw COVID