Niemcy jadają inaczej

Chyba dobrze: niemieccy konsumenci coraz rzadziej sięgają po mięso i sznaps. W okresie minionych 20 lat popyt na mięso spadł o bez mała 18 procent, poinformował w środę (14.03.2012) federalny Urząd Statystyczny. W tym samym okresie wzrósł natomiast popyt na warzywa ( (+35,1 procent) i ryby (+ 15,3 procent). W pewnym zakresie zwyczaje konsumentów zmieniły się minionym 20-leciu radykalnie, informuje Urząd z okazji przypadającego na czwartek (15.03.2012) światowego dnia konsumenta. Niemcy wydają dzisiaj więcej na atrakcje czasu wolnego, rozrywkę i kulturę. Wręcz eksplodowały wydatki na TV i komputery, co wynika z permanentnych nowinek technologicznych.

Mniej alkoholu, i mniej muzyki

Z kolei Niemcy mniej czytają i piszą listów: na gazety i książki oraz materiały piśmienne wydają mniej, niż 20 lat temu. Wydatki w tej kategorii spadły o prawie jedną czwartą. Niemcy też mniej muzykują: na instrumenty wydają dzisiaj prawie 29 procent mniej (i nie chodzi tu o to, że staniały, statystycy mają metody porównawcze, korygujące zmiany cenowe). Ala ta wiadomość jest na pewno zaskakująca: Niemcy wydają coraz mniej na napoje wyskokowe. Popyt na spirytualia spadł w okresie minionych 20 lat o 17, 1 procent. Naród piwoszy, za jaki uchodzą Niemcy, pije coraz mniej piwa (-13, 8 procent).

Wydajemy więcej, więcej oszczędzamy

W sumie na napoje alkoholowe Niemcy wydają dziś o jedną trzecią mniej, niż 20 lat temu (- 38,8 procent). Wyjątkiem jest wino: Niemcy wydają nieco więcej na ten uchodzący za najszlachetniejszy napój (+ 4,7 procent w porównaniu z rokiem 1991). W sumie jednak niemieckie gospodarstwa domowe przeznaczają na szeroko pojętą konsumpcję od 20 procent więcej, niż 20 lat temu ( i to przy uwzględnieniu zmian w cenach). Oznacza to, że wzrost o 0,9 procent rocznie . To niewiele. Tym samym wydatki na konsumpcję wzrastają od 1991 roku wolniej, niż PKB (uwzględniając zmiany cenowe), PKB wzrosło w Niemczech w latach 1991 - 2011 o 30,2 procent (lub inaczej mówiąc, o 1,3 procent rocznie). Oznacza to, że Niemcy wydają wprawdzie więcej, ale i więcej oszczędzają.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.:Barbara Cöllen