Naukowcy: przyjaźń (z psem) eliksirem życia

Częste spotkania z przyjaciółmi, intensywne pogawędki, szczerość i otwartość w kontakcie z zaufanymi osobami korzystnie wpływają na zdrowie, pozwalają zachować równowagę psychiczną i emocjonalną i wzmacniają układ odpornościowy. Inaczej rzecz się ma z rodziną. Regularne spotkania z krewnymi nie przynoszą aż tak zaskakujących i korzystnych dla zdrowia efektów. Fenomen ten daje się wyjaśnić w prosty sposób: „Przyjaciół sami możemy sobie wybrać, na członków rodziny jesteśmy skazani”– tłumaczą naukowcy w artykule opublikowanym przez magazyn "Men's Health".

Czworonożny przyjaciel najlepszym lekarstwem na stres

Profesor Ralf Schwarzer, psycholog z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie potwierdza wyniki badań z Flinders University (Australia) na ten temat i podkreśla, że nie ilość przyjaciół jest ważna, ale jakość przyjaźni. „Wystarczy nawet jeden jedyny, ale prawdziwy przyjaciel” – stwierdza profesor.

I nie musi to być wcale przyjaciel o dwóch nogach. Powszechnie znane powiedzenie, że najlepszym przyjacielem człowieka jest pies, ma swoje uzasadnienie. Badania naukowe z USA dowodzą, że właściciele psów są bardziej odporni na stres. Za pomocą prostego doświadczenia naukowcy udowodnili, że psy mają niezwykle kojący wpływ na człowieka. Przypadkowa grupa ludzi została poddana w eksperymencie stresującym sytuacjom. Kontrolowano przy tym typowe reakcje ludzkiego organizmu na stres jak: zwiększona frekwencja serca, podniesione ciśnienie i nadmierne pocenie się. Bardziej odporne na stres okazały się osoby, które w stresującej sytuacji miały obok siebie zaprzyjaźnioną osobę niż te, które musiały uporać się z trudną sytuacją w samotności. Jednak zdecydowanie najmniej objawów wskazujących na stres zaobserwowano u osób, którym towarzyszył przyjaciel czworonóg. Ten wierny stróż - nie musi wiele robić, wystarczy, że jest.

dpa / Anna Schloemer

Red. odp.: Iwona D. Metzner / du