1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Miliony ton mikroplastiku w Atlantyku. Najnowsze badania

19 sierpnia 2020

Od dawna wiadomo, że mikroplastik zanieczyszcza nasze oceany. Teraz naukowcy po raz pierwszy zmierzyli, ile pływa go w samym Atlantyku. Liczby są niepokojąco wysokie.

https://p.dw.com/p/3hCEF
Zanieczyszczenie wód u wybrzeży Indonezji
Zanieczyszczenie wód u wybrzeży IndonezjiZdjęcie: Marine Megafauna Foundation, Elitza Germano

Według nowych badań w wodach Atlantyku są miliony ton mikroplastiku. Szacuje się, że w samych górnych warstwach wody na pierwszych 200 metrach znajduje się od 12 do 21 milionów ton tych odpadów. Do tego wniosku doszli naukowcy z Narodowego Centrum Oceanografii (NOC) w Wielkiej Brytanii na podstawie pomiarów. Wyniki badan opublikowano w czasopiśmie Nature Communications.

Jak dotąd, z powodu braku pomiarów, nie było możliwości porównania szacowanej ilości plastiku z ilością faktycznie znajdującą się w wodzie - powiedziała kierująca badaniami Katsiaryna Pabortsava. „Nasze badania były pierwszymi dokonanymi na całym Atlantyku, od Wielkiej Brytanii po Falklandy”.

Próbki z dwunastu lokalizacji

Naukowcy z NOC obliczyli częstotliwość występowania trzech różnych rodzajów tworzyw sztucznych, które łącznie stanowią ponad połowę światowych odpadów z tworzyw sztucznych (polietylen, polipropylen i polistyren). W tym celu pobrali próbki z łącznie dwunastu miejsc z trzech różnych głębokości w obrębie pierwszych 200 metrów pod powierzchnią wody. Odkryli do 7000 cząsteczek mikroplastiku na metr sześcienny wody morskiej. Drobinki miały co najmniej 0,0032 centymetra.

Indonesien Umweltverschmutung l vermüllter Strand
Zdjęcie: Marine Megafauna Foundation, Elitza Germanov

Poprzez swoje odkrycia naukowcy chcą położyć podwaliny pod lepszą ocenę szkód ekologicznych powodowanych przez mikroplastik. Jak dotąd brakowało rzetelnych szacunków ilości plastiku, zwłaszcza w odległych miejscach, takich jak środek oceanu.

W żywności i wodzie pitnej

Naukowcy badają obecnie, jakie są konsekwencje obecności mikroplastiku dla istot żywych i ich zdrowia. Niektórzy naukowcy przypuszczają, że zawarte w nim plastyfikatory mogą wpływać na nasz układ hormonalny. Pewne jest to, że drobne cząsteczki znajdują się w wielu produktach spożywczych, w wodzie pitnej, a nawet w śniegu na Antarktydzie. Na przykład w morzu są one połykane przez ryby – i w ten sposób trafiają na nasze talerze.

W samych Stanach Zjednoczonych każdy z około 330 milionów mieszkańców produkuje codziennie około 340 gramów odpadów z tworzyw sztucznych, jak wynika z ostatnich badań. Substancje te pozostają w przyrodzie, gdzie następuje ich powolna degradacja. Drobinki mikroplastiku trafiają następnie do rzek i jezior, do morza, gleby, a także do atmosfery. Część cząstek dostaje się do atmosfery, na przykład podczas deszczu – a są one tak małe, że zostały nawet przeniesione na inne kontynenty.

Morza pełne śmieci. Hańba XXI wieku

(DPA/ma)