1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Martwy noworodek w Kielcach. Ślad prowadzi do Niemiec

30 listopada 2018

Martwe ciało noworodka musiało trafić do Kielc z Duisburga. Niemiecka policja poszukuje matki. Możliwe, że jest pierwszy trop.

https://p.dw.com/p/39Cg8
Zwłoki noworodka najprawdopodobniej zostały wyrzucone do pojemnika z odzieżą
Zwłoki noworodka najprawdopodobniej zostały wyrzucone do pojemnika z odzieżąZdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Weigel

„Mię" – bo takie imię śledczy nadali dziewczynce – znaleziono 17 listopada br. w sortowni używanych ubrań w Kielcach. Martwe ciało noworodka musiało trafić do Polski z Niemiec, najprawdopodobniej zostało wyrzucone do pojemnika z odzieżą. Ślady prowadzą do Duisburga w Zagłębiu Ruhry. To w tym mieście i okolicy trwają poszukiwania matki dziewczynki.

Pierwszy ślad

Policja natrafiła najprawdopodobniej na pierwszy ślad. Technicy kryminalistyki poddali analizie jeden z pojemników na odzież w zachodniej części Duisburga. Na trop naprowadził policyjny pies wyszkolony do poszukiwania zwłok. Zespół dochodzeniowy sprawdza ponadto pierwsze wskazówki, jakie otrzymał od społeczeństwa.

Niemiecka policja nadal prosi o pomoc w odnalezieniu matki dziewczynki. „Każda wskazówka, nawet jeżeli wydaje się absurdalna, jest dla nas ważna i może przyczynić się do wyjaśnienia tragedii” – apeluje do świadków.

Ciało wrzucone do pojemnika

Według dotychczasowych ustaleń martwe niemowlę zostało wrzucone do pojemnika z odzieżą między 31 października a 8 listopada.

Policja przy pomocy trzech psów wyszkolonych do wykrywania zwłok sprawdziła już wiele kontenerów na używane ubrania. Przy jednym z nich pies wywęszył ślad.

W najbliższych dniach policja sprawdzi kolejne pojemniki. W samym Duisburgu jest ich ponad 300.

afp/dom