1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Macierzyństwo zastępcze. Samotni ojcowie na celowniku władz

Elena Barysheva
18 października 2020

Rosyjskie władze szykanują samotnych ojców-gejów, którzy zdecydowali się na macierzyństwo zastępcze i przesłuchują ich pod zarzutem rzekomego handlu dziećmi.

https://p.dw.com/p/3k4zF
Gleichgeschlechtliche Ehe Kinder
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Córka Władimira (zmienione nazwisko), młodego prawnika z dużego rosyjskiego miasta wkrótce skończy trzy lata. Cała jego rodzina była szczęśliwa z powodu dziewczynki - od trzech pokoleń rodzą się im tylko chłopcy.

Młody ojciec otrzymuje wsparcie w opiece nad dzieckiem od swoich rodziców, krewnych i 80-letniej babci, która jest teraz zapaloną nianią. To, jak dokładnie doszło do narodzin dziewczynki, jest znane wyłącznie jej najbliższym krewnym. Sąsiedzi mogą zgadywać, ale nie pytają.

− Kiedy postanowiłem mieć dzieci, mogłem wybierać spośród kilku klinik medycyny reprodukcyjnej − wspomina Władimir. Zdecydował się na najtańszą ofertę. Zapłodnienie in vitro komórki jajowej dawcy kosztowało 250 tysięcy rubli. Matką zastępczą (inaczej surogatką) była kobieta z Ukrainy. Władimir wydał w sumie około dwóch milionów rubli (22 tys. euro), z czego połowa trafiła do niej.

Ale po trudnym porodzie dziecko trafiło do dziecięcego szpitala. Lekarze poradzili Władimirowi, aby szybko załatwił wszystkie formalności. Akt urodzenia z przekreślonym słowem „matka” został wydany w ciągu tygodnia od złożenia wniosku do sądu.

Władimir został z córką do czasu wypisania jej ze szpitala. Potem poszedł na urlop rodzicielski. Ze względu na długi czas oczekiwania, już wtedy zameldował córkę w przedszkolu. Ponadto od tego czasu otrzymuje zasiłek rodzinny. − To miło, że państwo uznaje nas za rodzinę − mówi Władimir, którego córka czasami nazywa „tatusiem-mamą”. Kiedy nadejdzie czas, zamierza powiedzieć jej, jak przyszła na świat.

„Przeraziłem się”

Russland Moskau | Untersuchungskomitee | Befragung Alexei Uljukajew, ehemaliger Minister für wirtschaftliche Entwicklung
Budynek komisji śledczej w MoskwieZdjęcie: picture-alliance/dpa/Tass/A. Novoderezhkin

Ale młody ojciec dostrzega zagrożenie dla swojego szczęścia rodzinnego. Pod koniec września dowiedział się od przyjaciół, że władze rosyjskie chcą aresztować niezamężnych mężczyzn z dziećmi od surogatek. Informacje na ten temat wyciekły do prasy w związku z dochodzeniem w sprawie handlu dziećmi, które trwa od początku 2020 roku.

− Prawdę mówiąc, wystraszyłem się. Od kiedy jestem samotnym ojcem, nigdy nie spotkałem się z homofobią. Podobno zaczyna się teraz - to podłe − mówi Władimir. Nie chce wyjedżać z Rosji, ale dodaje: „Jeśli jest taka atmosfera, lepiej jest wyemigrować”. W Niemczech ma kuzyna i przyjaciół. − To jest prawdopodobnie najlepsze miejsce dla nas – uważa.

Samotni ojcowie na celowniku

Nie tylko prasa, lecz także prawnik Igor Trunow upublicznił groźby pod adresem ojców gejów. Trunow reprezentuje oskarżonych w procesie, który początkowo nie wydawał się w ogóle dotyczyć „samotnych ojców”. W styczniu 2020 r. w mieszkaniu pod Moskwą zmarł nagłą śmiercią noworodek. Policja stwierdziła, że w mieszkaniu były także inne dzieci - wszystkie pochodziły od matek zastępczych. Opiekowała się nimi niania, która zgłosiła śmierć noworodka.

W rosyjskiej telewizji pojawiły się doniesienia o „podejrzanym mieszkaniu” i władze rozpoczęły dochodzenie. Niemowlęta z tego mieszkania zostały odesłane do domów dziecka, mimo że czekali na nie rodzice, także ci z zagranicy. Ponieważ jednak nie dotarli oni na czas porodu do kraju przeznaczenia, dzieci zostały przez pełnomocnicka tymczasowo umieszczone pod opieką niani, co jest w Rosji powszechną procedurą.

Władze rozszerzyły postępowanie karne o inne przypadki macierzyństwa zastępczego i od tego momentu prowadzone jest dochodzenie w sprawie zorganizowanego handlu ludźmi, którego konsekwencją stał się wspomniany przypadek śmiertelny. W związku z tym doszło do aresztowań.

Oskarża się co najmniej dziesięć osób, w tym lekarzy i dwie surogatki. Większość z nich to pracownicy firmy doradczej „Rosjurconsulting”, która zapewnia wsparcie prawne dla macierzyństwa zastępczego, oraz pracownicy „Europejskiego Centrum Macierzyństwa Zastępczego” (ECSM), które zajmuje się selekcją, badaniami lekarskimi i zakwaterowaniem matek zastępczych. Obie firmy współpracują od wielu lat i obsługiwały setki klientów.

Konstantin Switniew szef  prawniczej firmy doradczej „Rosjurconsulting”
Konstantin Switniew szef prawniczej firmy doradczej „Rosjurconsulting”Zdjęcie: Konstantin Svitnev/Facebook

− Pracuję zgodnie z prawem od 2003 roku. Byliśmy pierwszą firmą prawniczą działającą w tej dziedzinie w Rosji. Teraz są setki agencji macierzyństwa zastępczego. Ale śledztwa są prowadzone tylko przeciwko mnie i ludziom, którym doradzałem − mówi DW Konstantin Switniew, szef „Rosjurconsulting”. Według niego, śledczy chcieli udowodnić, że niemowlęta były przedmiotem handlu, że były po prostu przekazywane klientom bez wykorzystania do zapłodnienia komórki jajowej lub spermy od rodziców. − Ale tak nie jest − zapewnia Switniew. Obrona przedstawiła już wyniki ekspertyzy genetycznej, jako dowód.

Co to ma wspólnego z homoseksualnymi ojcami?

Jak się okazało, władze nie tylko prowadziły dochodzenie w sprawie handlu dziećmi, ale śledczy chcieli również dowiedzieć się, jakie są orientacje seksualne klientów „Rosjurconsulting” i ECSM. Według doniesień medialnych, lekarze mieli udzielać informacji podczas przesłuchań m.in. o „oznakach homoseksualizmu” u swoich podopiecznych.

− Sam nigdy nie pytałem o to klientów − mówi oburzony Switniew, któremu sąd w 2010 roku wyraźnie potwierdził, że w programach macierzyństwa zastępczego mogą uczestniczyć również samotni mężczyźni. − Wygląda to przede wszystkim na atak władz na osoby o nietradycyjnej orientacji seksualnej, co oczywiście jest przejawem absolutnej dyskryminacji − mówi.

Dowodem na to, że śledczy poszukują w szczególności ojców-gejów, są rewizje w klinikach, z którymi współpracują „Rosjurconsulting” i ECSM. We wrześniu wyszukiwano tam głównie dane samotnych mężczyzn. Ponadto, według Switniewa, kilku samotnych ojców zostało zaproszonych telefonicznie do rozmowy ze śledczymi. Odpowiedzialny za to organ, Komisja Śledcza Federacji Rosyjskiej, nie potwierdził ani nie zaprzeczył istnieniu sprawozdań z przesłuchań. Zapytanie DW pozostało bez odpowiedzi. − Cisza mówi sama za siebie. Zostali przyłapani na gorącym uczynku − powiedział Switniew.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Swoim klientom radzi, aby nie angażowali się w takie nieformalne rozmowy z detektywami i by zawsze żądali oficjalnego wezwania. Ponadto zaleca, aby koniecznie przeprowadzić test DNA oraz skopiować i poświadczyć notarialnie całą dokumentację medyczną dotyczącą macierzyństwa zastępczego. Według Switniewa, w międzyczasie co najmniej dwóch klientów zdecydowało się opuścić z dziećmi Rosję.

Ukraina. Dzieci surogatek od miesięcy czekają na odbiór