1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Najemne stewardesy

4 stycznia 2012

Lufthansa ogłosiła, że na trasach z i do Berlina pasażerowie będą obsługiwani w samolotach przez personel ich spółki-córki, pracujący na gorszych warunkach niż personel Lufthansy. Związki zawodowe zapowiedziały protest.

https://p.dw.com/p/13dxt
To był tylko wyjątek: personel pokładowy w bawarskich ludowych strojachZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Lufthansa uruchamiając nowe połączenia z Berlinem stara się obniżyć koszty. Możliwość oszczędności menedżerowie odkryli w pensjach podniebnego personelu. Prawie 200 stewardes i stewardów, którzy mają obsługiwać rejsy przewidziane w letnim rozkładzie lotów nie będą jednak pracownikami Lufthansy, lecz pracownikami najemnymi jednej z firm współpracujących z największym niemieckim przewoźnikiem.

Lufthansa Pilotin
Czy kiedyś przyjdzie też czas na "tańszych" pilotów?Zdjęcie: G. Schlaeger/Lufthansa

Opór związków zawodowych

Rzecznik Lufthansy potwierdził, że w ten sposób obniżone mają zostać koszty personalne. Początkowe zarobki są co prawda na takim samym poziomie, jak dla macierzystych pracowników Lufthansy (1700 euro brutto plus dodatki). Lecz umowy o pracę będą zawarte tylko na dwa lata. Normalnie po dwóch latach należałby się pracownikom awans, a zabieg z umową okresową pozwala Lufthansie uniknąć tej podwyżki. Kto sprawdzi się przez ten czas, może potem ubiegać się o pracę w macierzystym koncernie - poinformowała Lufthansa.

Zrzeszenie związków zawodowych handlu i usług Ver.di zapowiedziało już protest wobec tych planów. Zatrudnienie do obsługi na pokładzie osób spoza koncernu jest "niweczeniem kultury" firmy - powiedziała rzeczniczka Ver.di. "Jesteśmy zdania, że Lufthansa łamie obowiązujące prawo" - powiedziała, zaznaczając, że związki zlecą sprawdzenie tych planów prawnikom.

Deutschland Wirtschaft Lufthansa Airbus A380 Inneneinrichtung Economy Class
W nowym Airbusie A380 personel będzie jeszcze "macierzysty"Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

Nowa szansa w Berlinie

Nowy model wysłużenia się pracownikami najemnymi nie jest w Lufthansie żadnym novum. Już wcześniej koncern dla uporania się z przymusem rentowności na niezbyt opłacalnych krótkich trasach, na niektóre z nich wysłał samoloty spółki-córki. Tanie linie Germanwings, należące do Lufthansy obsługiwały na przykład europejskie połączenia ze Stuttgartem.

Wobec powszechnego kryzysu i przymusu oszczędności Lufthansa walczy szczególnie o to, by mogła obsługiwać jak najwięcej połączeń z Berlinem. Duże szanse koncern wiąże z nowym lotniskiem Berlin-Brandenburg, które zostanie oddane do użytku w czerwcu br. Jest ono na tyle duże, że będzie można dzięki niemu poszerzyć ofertę. Do tej pory Lufthansa sama obsługiwała 8 europejskich miast, teraz ma być to 38 połączeń w Europie i na Bliskim Wschodzie.

Lufthansa Stewardessen 1970
To były czasy! Lufthansa, rok 1970Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Reuters / Małgorzata Matzke

red.odp.: Alexandra Jarecka