1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Literacka uczta

12 marca 2010

lit.Cologne, największy festiwal literatury w Europie, obchodzi 10-te urodziny. Kolońska impreza przyciąga z roku na rok, coraz to większe grono zainteresowanych. Tym razem ma ich być ok. 80 000.

https://p.dw.com/p/MR5q
lit.Cologne trwa od 10.03. do 20.03.2010.
lit.Cologne trwa od 10.03. do 20.03.2010Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

Miłośnikom czytania nie wystarczają spokojne wieczory z książką w ręku. Nadszedł czas, aby przeżyć literaturę na własnej skórze.

Rainer Osnowski jest prawdziwym wielbicielem książek. Z jego pasji narodził się pomysł zorganizowania literackiego festiwalu, który nie tylko przybliżałby publiczności warte przeczytania książki, ale łączyłby również ludzi. Dzięki Osnowskiemu i jego przyjaciołom: Edmundowi Labonte i Wernerowi Koehlerowi, powstało z introwertycznej czynności, jaką jest czytanie, kolektywne święto narodowe. Panowie swoją ofertę adresują nie do znawców literatury, lecz przede wszystkim do czytelników. Poza tym lit.Cologne nie stawia, tak jak Frankfurckie Targi Książki, na masową sprzedaż książek, lecz popularyzację czytania.

lit.Cologne co roku przyciąga tłumy wielbicieli literatury.
lit.Cologne co roku przyciąga tłumy wielbicieli literaturyZdjęcie: AP

Już w pierwszym roku festiwalu (2000) przybyło do Kolonii 30 000 gości. Ta liczba zaskoczyła samych inicjatorów imprezy, którzy nie spodziewali się aż tak dużego zainteresowania. Wówczas w Niemczech nie było podobnego festiwalu, a pomysł, zorganizowania jednocześnie kilku wieczorów autorskich, wydawał się być szalonym. W tym roku organizatorzy szacują liczbę odwiedzających lit.Cologne na 80 000. W ciągu 11 dni festiwalu odbędzie się ponad 175 imprez. „Oferta jest kolosalna” – mówi Osnowski.

Poszczególne wydarzenia muszą przyciągać. Magnesem jest inność. Dlatego też w tym roku obok klasycznych wieczorów autorskich będzie można delektować się literaturą przy akompaniamencie jazzowym czy śpiewie operowym. Długodystansowcy na pewno nie odmówią udziału w dwudziestoczterogodzinnym maratonie czytania w samym sercu Kolonii. Organizatorzy chcą udowodnić, iż z książką w ręku zawsze jest dobrze, i o godzinie 22 przy lapmce wina, i o 6 nad ranem przy filiżance kawy.

Herta Müller, laureatka literackiej Nagrody Nobla i gość lit.Cologne 2010.
Herta Müller, laureatka literackiej Nagrody Nobla i gość lit.Cologne 2010Zdjęcie: WDR/Dirk Borm

Znane osobistości światowej literatury gwarantują liczne zainteresowanie festiwalem. „Ulubionego autora też chce się zobaczyć na żywo i poznać. Jaki on jest? Czy jego osobowść jest na miarę dzieła, które stworzył? Jaki ma tembr głosu?” – mówi Osnowski.

W tym roku lit.Cologne zaszczyci swoją osobą rumuńsko-niemiecka laureatka literackiej Nagrody Nobla Herta Müller. Również inni autorzy znani w literackim świecie pojawią się w Kolonii, chociażby Nick Hornby – angielski powieściopisarz i eseista, czy hiszpański pisarz i tłumacz literatury Javier Marias. Polskę reprezentować będzie Michał Witkowski – dziennikarz, pisarz i krytak literacki, który zaprezentuje fragmenty swojej najnowszej książki pod tytułem „Barbara Radzwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej”.

Być może tak ogromne zainteresowanie lit.Cologne wiąże się z faktem, iż Niemcy, mimo szalejącego na kontynencie kryzysu, przeznaczają na książki więcej pieniędzy. W 2009 roku kupili około 400 milionów książek, o 2 procent więcej niż w roku poprzednim.

Kaja Radzaj

red. odp.: Marcin Antosiewicz