1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kto ma płacić za remonty dróg w Niemczech?

Iwona-Danuta Metzner21 kwietnia 2014

Wiele dróg w Niemczech jest w opłakanym stanie. Polityka chciałaby to zmienić, ale nie ma pieniędzy. Premier Szlezwika-Holsztynu ma pomysł. Jednak na protesty kierowców nie trzeba będzie długo czekać.

https://p.dw.com/p/1BlfS
Straßenschäden / Schlagloch / Infrastruktur
Zdjęcie: picture-alliance/ZB

Torsten Albig (SPD), szef rządu Szlezwika-Holsztynu, uważa, że w Niemczech powinno się pobierać od wszystkich kierowców specjalną opłatę na finansowanie remontów dróg. – Przyjdzie czas, że będziemy zmuszeni żądać od każdego użytkownika dróg opłaty, i to obojętnie w jakiej formie – polityk socjaldemokratyczny ostrzega w wywiadzie dla wtorkowego (22.04) wydania berlińskiej gazety „Die Welt”.

Fundusz o nazwie „Reparatur Deutschland”

- Jednak kierowcy muszą mieć pewność, że każdy eurocent zostanie przeznaczony li tylko na nieodzowne remonty dróg w Niemczech – zaznaczył premier wysuniętego najbardziej na północ kraju związkowego Niemiec.

Deutschland Ministerpräsident Torsten Albig Schleswig-Holstein
Premier Szlezwika-Holsztynu Torsten AlbigZdjęcie: picture-alliance/dpa

- Musimy przekonać obywateli, że potrzebujemy dodatkowego, finansowanego przez kierowców, systemu utrzymania niemieckiej infrastruktury drogowej – dodał Albig. Konkretnie zaproponował utworzenie wyodrębnionego specjalnego funduszu o nazwie „Reparatur Deutschland”.

„Potrzebujemy siedmiu miliardów euro rocznie”

– Kiedyś Niemcy będą się mogły pożegnać z sukcesem gospodarczym, jeśli nie zaczną wreszcie odnawiać i modernizować dróg”. Wynegocjowane w umowie koalicyjnej dodatkowe 5 mld euro „są kroplą w morzu potrzeb”. – Potrzebujemy dodatkowo siedmiu miliardów euro – i to rocznie.

Albig radzi politykom, by strach przed reakcją kierowców w czasie kampanii wyborczej, nie paraliżował ich decyzji. – Kto się boi, że go nie wybiorą, bo żąda od ludzi 100 euro rocznie na remonty dróg, któregoś dnia nie zostanie wybrany, ponieważ ci sami ludzie nie będą mogli, z powodu katastrofalnego stanu dróg, normalnie dojeżdżać do pracy.

Albig kontra Dobrinth

Szef rządu Szlezwika-Holsztynu ponownie odrzucił plany wprowadzenia myta dla samochodów osobowych z zagranicy, autorstwa ministra transportu Alexandra Dobrintha (CSU).

Myto tylko dla obcokrajowców będzie nie do pogodzenia z prawem unijnym i nie przyniesie też spodziewanych środków na naprawę dróg. - Chociaż ci, którzy poważnie obciążają niemieckie drogi, będą musieli w znacznie większym stopniu partycypować w kosztach utrzymania naszej infrastruktury drogowej - zaznaczył Albig - na przykład poprzez myto dla samochodów ciężarowych; dla wszystkich tirów i innych pojazdów ciężkich.

dpa, rtr, afp, tagesschau.de / Iwona D. Metzner

red, odp.:Alexandra Jarecka