1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kruszeje poparcie

13 grudnia 2011

Najpierw Wielka Brytania, teraz Czechy. Udział Pragi w planie ratunkowym dla Europy jest niepewny. Premier Petr Necas powiedział, że na taką decyzję potrzebuje więcej czasu do namysłu.

https://p.dw.com/p/13S6u
Debata w Parlamencie Europejskim w StrasburguZdjęcie: dapd

Szerokie poparcie dla uchwał brukselskich ws. ratowania euro zaczyna kruszeć. Po Wielkiej Brytanii, która kategorycznie wystąpiła przeciwko wspólnym uzgodnieniom, również Czechy nabierają do nich dystansu.

W Parlamencie Europejskim (PE) ostro skrytykowano premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona za jego odmowną postawę względem ustaleń szczytu.

Deputowani wszystkich frakcji w PE okazali rozczarowanie wynikiem szczytu. Głównie skrytykowali brak w uchwałach natychmiastowych środków zapobiegawczych. Twierdzili, że zbyt jednostronnie skoncentrowano się na hamulcu długu publicznego, a zbyt mało miejsca poświęcono dziedzinom, które mogłyby generować wzrost gospodarczy.

Deutschland Tschechien Ministerpräsident Petr Necas in Berlin
Premier Czech Petr Necas nie chce się spieszyć z decyzjąZdjęcie: AP

Czechy potrzebują czasu do namysłu

Również szef rządu Czech Petr Necas jest zdania, że na ostatnim szczycie w Brukseli wiele kwestii pozostało bez odpowiedzi. "Państw nie należących do strefy euro jak Czechy, nie można zobowiązać do podjęcia w ciągu zaledwie dziesięciu dni decyzji w sprawie udziału w planie kryzysowym" - powiedział w Pradze.

Necas sceptycznie odniósł się również do planowanego podwyższenia środków Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) dla wysoko zadłużonych państw strefy euro.

Nierówne linie kredytowe

Peter Altmaier
Peter Altmaier (CDU)Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

Na brukselskim szczycie poruszono też kwestię możliwości podwyższenia o 200 mld euro linii kredytowych dla MFW. Na Czechy przypadłyby zdaniem praskiego rządu linie kredytowe w wysokości 3,5 mld euro. Dla porównania: udział niemiecki wynosi 45 mld euro, które Bundesbank da do dyspozycji po wyrażeniu zgody przez Bundestag. CDU i CSU chciałyby uniknąć głosowania w parlamencie w tej sprawie. "Respekt wobec niezależności Bundesbanku wymaga rezygnacji z zaleceń parlamentu" - oświadczył Peter Altmaier, podsekretarz frakcji CDU/CSU we wtorek w Berlinie.

W środę (15.12) kanclerz Angela Merkel przedstawi wyniki brukselskiego szczytu w ekspose rządowym.

Griechenland Finanzkrise Regierungssitzung in Athen Finanzminister Evangelos Venizelos
Grecki minister finansów Evangelos Venizelos nie ma czasu do straceniaZdjęcie: dapd

Grecja jeszcze się trzyma

Tymczasem Grecja dalej walczy z groźbą bankructwa państwa. Wielkie banki i ubezpieczyciele również po szczycie obstają przy dobrowolnej rezygnacji z 50 procent wartości greckich obligacji - podaje gazeta ekonomiczna Handelsblatt w dzisiejszym wydaniu.

Główne światowe lobby banków (IIF) prowadzi obecnie rozmowy końcowe mające na celu uzgodnienie szczegółów redukcji zadłużenia - podkreśla się, powołując na kręgi finansowe. Zakończenia negocjacji należy się spodziewać jeszcze w ten piątek (16.12). Z kolei według greckiego ministra finansów Evangelosa Venizelosa, należy liczyć się z tym, że negocjacje zakończą się dopiero w styczniu 2012 roku. W Atenach trwają rozmowy Venizelosa z szefem IIF Charlesem Dallarą.

dpa / Iwona D. Metzner

red. odp.: Elżbieta Stasik