1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kobieca ofensywa w mediach

Malgorzata Matzke8 marca 2012

Hasło "pro quote" przyświeca inicjatywie dziennikarek, pracujących w niemieckich mediach, domagających się więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach. W ciągu 10 dni ten apel podpisało 1700 osób.

https://p.dw.com/p/14HHo
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Prawie 350 dziennikarek wystąpiło z inicjatywą, by co najmniej 30 proc. stanowisk kierowniczych w massmediach było obsadzanych przez kobiety. W liście otwartym, skierowanym do redaktorów naczelnych, wydawców prasy i dyrektorów rozgłośni przypomniały one, że tylko dwa procent redaktorów naczelnych w niemieckich gazetach i tygodnikach stanowią kobiety, że w gronie 13 dyrektorów naczelnych niemieckich stacji radiowo-telewizyjnych są tylko trzy kobiety.

List, który znaleźć można w internecie pod adresem www.pro-quote.de w 10 dni od jego publikacji podpisało 1700 osób, w tym tak znane dziennikarki, jak Sandra Maischberger, Anne Will i Frauke Lodowig, dyrektor generalna rozgłośni RBB Dagmar Rein i reporterka RTL, Antonia Rados.

Nia Künzer
Kobieta z mikrofonem na boisku? Oczywiście!Zdjęcie: picture alliance / Sven Simon

"Najwyższy czas, żeby coś zmienić - piszą inicjatorki w liście. Domagamy się, aby co najmniej 30 procent stanowisk kierowniczych w okresie następnych pięciu lat zostało obsadzonych kobietami, i to na wszystkich stopniach hierarchii. Czy zdążycie to zrobić?"

Dialog przez internet

W pierwszej reakcji redaktorzy naczelni w dyskusji na stronie inicjatywy pro quote wyjaśnili, że postulat ten jest już od dawna spełniony. Niemiecki Związek Dziennikarzy DJV monitował, że niestety nie ma żadnych wiarygodnych danych na temat, jak wygląda parytet płci w dziennikarstwie. Wiadomo tylko, że ponad połowa dziennikarzy rozpoczynających pracę w mediach to kobiety. W którym momencie natrafiają na przysłowiowy szklany sufit?

Inicjatorki pro quote przytaczają w swym liście otwartym wypowiedź redaktora naczelnego ekonomicznego dziennika Handelsblatt, który zapowiedział wprowadzenie parytetu 50:50, zaznaczając: jest to nie tylko nakazem równego traktowania, lecz także rozsądku ekonomicznego.

Psycholog Monika Henn, organizująca seminaria dla kadry kierowniczej, twierdzi, że dzieje się to za sprawą utartych wyobrażeń o rolach przypisywanych płciom. Kobietom wciąż daje się do zrozumienia, że w momencie, gdy mają dzieci, nie muszą już, lub nie powinny robić kariery. Wiele kobiet ma ponadto uczucie, że muszą wypierać się samej siebie, żeby wejść na najwyższe szczeble kariery, i nie chcą tego robić.

Magazine und Zeitschriften Presse Zeitungen Zeitungslandschaft
Dla kobiet, o kobietach, przez kobiety....Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Nie tylko same sobie winne

Jako szef musisz dawać z siebie 120 procent - być zawsze i wszędzie obecnym. Taka jest filozofia wielu firm. A kobiety muszą swój czas częstokroć dzielić, a to w wielu firmach jest niewyobrażalne. Czasami też sami szefowie powstrzymują kobiety przed zajmowaniem coraz wyższych stanowisk. W wyścigu na wyższe szczeble kariery mężczyźni sami forują się na przód, pchają się w pierwszy szereg. Kobiety są natomiast bardziej powściągliwe, umniejszają swoje osiągnięcia, nie obnoszą się tak ze swoimi sukcesami - jak wymienia jednym tchem Monika Henn.

Żeby więcej kobiet znalazło się na kierowniczych stanowiskach, sami szefowie powinni je wspierać i pozwolić uwierzyć we własne siły - twierdzi Henn.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Andrzej Paprzyca