1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Irytacji polsko-niemieckich ciąg dalszy

Jan Kowalski21 grudnia 2006
https://p.dw.com/p/BIDn
Zdjęcie: Bilderbox

„Polska nerwowość” to tytuł komentarza, zamieszczonego na łamach dziennika DIE WELT: …”Od lat pięćdziesiątych pojawiały się w Niemczech stowarzyszenia, które w ten czy inny sposób kwestionowały prawnopaństwowe czy prywatnoprawne konsekwencje wydarzeń roku 1945, przyjmując nazwy jak „Nadzwyczajna administracja Niemieckiego Wschodu”. Jednak dopiero teraz, wraz z pozwami grupy niemieckich wypędzonych przeciwko Polsce, skierowanymi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, ukazuje się w całej ostrości ów problem wynikający z II Wojny Światowej. To pięknie brzmiące, wypowiedziane niewątpliwie w dobrej wierze zdanie, że stosunki niemiecko-polskie winny mieć taką jakość, jak niemiecko-francuskie, coraz bardziej sprowadza się do absurdu. Teraz dopiero uświadamiamy sobie, że tylko sama Warszawa poniosła wskutek wojny i Holocaustu tyle ofiar, co cała Francja; że z drugiej strony osiem milionów Niemców musiało pozostawić wszystko za Odrą – to sąsiedztwo nie ma sobie równych w Unii Europejskiej.(…) Polacy zdać się muszą teraz na sądy, wielu obawia się o dach nad głową. I tak sprawa ta będzie nas nadal zajmować, aż pewnego dnia – może już w 2007 roku - skargi – jak się sądzi – spotka fiasko w Strasburgu…”

„Polska rozważa możliwość renegocjacji” – to tytuł artykułu, zamieszczonego na łamach FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG: …”Nie wyklucza się, że rząd polski chciałby renegocjować polsko-niemiecki Układ o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjacielskiej Współpracy z 1991 roku, by zapewnić sobie lepszą ochronę przed żądaniami odszkodowawczymi ze strony niemieckich wypędzonych. Premier Jarosław Kaczyński stwierdził w radiu, że „rozważa taką możliwość”. Lecz „otwarcie” układu mogłoby okazać się groźne dla Polski. W każdym razie jej rząd zmusza Niemcy do znalezienia „rozwiązania” w kwestii skarg odszkodowawczych….”

…”Nie szkodzić stosunkom z Polską…” – to z kolei tytuł informacji na łamach SÜDDEUTSCHE ZEITUNG:…“Rząd Niemiec nie dostrzega obciążenia stosunków niemiecko-polskich z powodu skarg odszkodowawczych wypędzonych. Rzecznik rządu, Ulrich Wilhelm, stwierdził w środę w Berlinie, że stosunki z Polską są ścisłe, przyjacielskie i pełne zaufania. Także i w kwestiach aktualnych cechuje je odpowiedzialność i partnerska troska. Polski premier, Jarosław Kaczyński, określił skargi organizacji wypędzonych Preußische Treuhand przeciwko Polsce jako poważny problem. Nowy pełnomocnik rząd polskiego do spraw niemieckich, Mariusz Muszyński, nie wyklucza potrzeby renegocjacji polsko-niemieckiego Układu o (Dobrym) Sąsiedztwie. Dodatek miałby chronić Polskę przed wnioskami odszkodowawczymi w rodzaju skarg Preußische Treuhand i ostatecznie regulować stan prawny niemieckich przesiedleńców…”

…”Stosunki z Polską są ścisłe, przyjacielskie i pełne zaufania…” – czytamy na łamach BRAUNSCHWEIGER ZEITUNG: …”I kropka! Zgoda, mimo że wymagają one poprawy. W tym przypadku Gerhard Schröder nie okazał się godnym wnukiem czy zgoła uczniem Willy Brandta. Składając demonstracyjnie wyrazy uwielbienia rosyjskiemu prezydentowi, Putinowi, ożywił nieufność. Następczyni Schrödera, Merkel, reaguje zadziwiająco spokojnie: Polska jest i pozostanie bliska Niemcom. Niezależnie od aktualnych irytacji zadanie polega na ożywieniu stosunków niemiecko-polskich. Przyjaźń należy pielęgnować, nie wystarczy administracyjny formalizm. I od dawna robią to ludzie po obu stronach granicy…”

MÄRKISCHE ALLGEMEINE stwierdza natomiast: …”Kierując się wolą ustabilizowania targanego kryzysami rządu Kaczyńscy znowu grają antyniemiecką kartą – na rękę im są wątpliwe akcje Preußische Treuhand…”