1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Handelsblatt”: Poważna porażka dla Huawei w Niemczech

26 kwietnia 2021

Nowa ustawa utrudni chińskiemu koncernowi dostęp do rozbudowy niemieckiej sieci komórkowej 5G. „To porażka Merkel” - ocenia dziennik.

https://p.dw.com/p/3sac8
Centrala Huawei w Duesseldorfie
Centrala Huawei w DuesseldorfieZdjęcie: picture alliance/dpa/R. Vennenbernd

W piątek, 23 kwietnia, Bundestag uchwalił drugą ustawę o zwiększeniu bezpieczeństwa systemów informatycznych, która przewiduje rygorystyczne badanie krytycznych elementów nowej infrastruktury. „Nowe przepisy będą miały daleko idące konsekwencje - dla rozbudowy sieci telefonii komórkowej i dla polityki Niemiec wobec Chin” - pisze ekonomiczny dziennik „Handelsblatt”.

„Huawei nie zostało wykluczone z budowy niemieckiej sieci 5G. Ale firmie trudno będzie spełnić kryteria bezpieczeństwa, o których zdecydowały teraz frakcje rządowe” - czytamy dalej. Jak zauważają autorzy, przeciwnicy Huawei zwyciężyli niemal we wszystkich punktach, a projekt, który rząd federalny pierwotnie skierował do Bundestagu, został teraz znacznie zaostrzony.

Wystarczy ryzyko, bez twardych dowodów

Kwestia dostępu chińskich producentów, przede wszystkim Huawei, do rozbudowy niemieckiej sieci 5G jest dyskutowana od dawna. Krytycy, w tym rząd USA, mówią o ryzyku związanym z udziałem chińskich państwowych koncernów w budowie infrastruktury. Z kolei koncerny, takie jak Deutsche Telekom, Vodafone i Telefónica cenią chińskie technologie, które w branży uznawane są za wydajne i niedrogie.

Według nowej ustawy ministerstwo spraw wewnętrznych może zakazać stosowania „krytycznych komponentów”, jeśli ich użycie może zagrozić porządkowi i bezpieczeństwu publicznemu. „Jednoznaczne dowody, które rzadko są dostępne w działalności wywiadowczej, nie są wymagane, aby uniemożliwić użycie niektórych komponentów” - pisze „Handelsblatt”.

„Poważna porażka Angeli Merkel”

W praktyce firmy telekomunikacyjne będą musiały powiadomić MSW, jeśli będą po raz pierwszy instalować dany komponent od producenta. Ministerstwo będzie miało dwa do czterech miesięcy, aby podjąć decyzję o ewentualnym zakazie ich użycia. Kryteria obejmują m.in. kwestie, czy dostawca technologii jest kontrolowany przez rząd innego kraju albo czy był zaangażowany w działania, które zaszkodziły Niemcom i ich sojusznikom w UE i NATO.

„Handelsblatt” donosi, że za zaostrzeniem dostępu dla chińskich koncernów był niemiecki wywiad (BND) i ministerstwo spraw zagranicznych. Przeciwko byli Angela Merkel i minister gospodarki Peter Altmeier (obydwoje CDU), którzy obawiali się o stosunki z Chinami i to, że Pekin wprowadzi środki odwetowe. „Przyjęte surowe zasady to dla Merkel poważna porażka - tym bardziej, że w nadchodzącym tygodniu odbędą się konsultacje rządowe z Chinami. Teraz grozi, że zostaną one przyćmione przez debatę dotyczącą Huawei” - pisze „Handelsblatt”.

Nieudany lobbing operatorów

Ustawę głośno krytykują ustawę przedstawiciele biznesu, którzy do końca (choć bezskutecznie) mieli lobbować za osłabieniem ustawy. Według stowarzyszenia Bitkom, które zrzesza m.in. trzech wspomnianych wcześniej dużych operatorów, nowa ustawa to połączenie „mechanizmu certyfikacji technicznej z polityczną i regulacyjną swobodą”.

Według „Handelsblatt” niemiecki rząd szacuje, że firmy czekają teraz dodatkowe koszty w wysokości kilku miliardów euro.