1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Grecja. Tysiące uchodźców koczują na granicy z Macedonią

Bartosz Dudek3 marca 2016

Łagodne temperatury w Grecji oznaczają wzrost liczby uchodźców. Tysiące z nich wylądowało w ostatnich dniach na greckich wyspach. Wszyscy chcą dostać się na północ, ale ich podróż kończy się na granicy z Macedonią.

https://p.dw.com/p/1I5j7
Grenze Griechenland Mazedonien Flüchtlinge
Sytuacja grecko-macedońskiej granicy staje się coraz bardziej dramatycznaZdjęcie: DW/D. Tosidis

W Grecji ponownie rośnie liczba uchodźców i migrantów. Tylko w ostatnich dniach na greckich wyspach we wschodnim akwenie Morza Egejskiego wylądowały tysiące migrantów. Greckie władze transportują ich promami do portu w Pireusie koło Aten.

Obecnie w portowych halach przebywa ponad 2000 migrantów.

Zaopatrzenie jest bardzo skromne, podają media. Wielu migrantów chce ciągnąć dalej w kierunku Europy zachodniej jednak granica grecko-macedońska jest niemal całkowicie zamknięta. Na możliwość jej przekroczenia w pobliżu miejscowości Idomeni czeka 11 tys., w tym wiele kobiet i dzieci.

Wąskie gardło

Według informacji ARD macedońskie władze zezwalają obecnie na przekroczenie granicy jedynie uchodźcom z Syrii i Iraku, o ile są w stanie udowodnić to za pomocą ważnych dokumentów. W ostatnich dniach przepuszczono w ten sposób około 400 osób. Inni migranci mają nadzieję, że także i dla nich Macedonia otworzy granicę i będą mogli kontynuować podróż. Z tego powodu odmawiają zakwaterowania w obozach dla uchodźców położonych na południe od granicy. Wielu z nich blokuje tory kolejowe prowadzące w kierunku Macedonii.

Zaopatrzenie tych ludzi staje się coraz trudniejsze. Ich zdrowie, przede wszystkim dzieci, jest zagrożone – ostrzegają organizacje pomocy humanitarnej. Greckie media donoszą, że zrozpaczeni migranci pukali w nocy do domów w położonej niedaleko przejścia granicznego wiosce Idomeni i prosili o artykuły spożywcze i mleko dla ich dzieci.

Według relacji obecnych na miejscu niemieckich dziennikarzy w pobliżu przejścia granicznego pojawiły się spychacze, które przygotowują teren pod budowę tymczasowego obozu.

Grenze Griechenland Mazedonien Flüchtlinge
Obozowisko uchodźców w pobliżu przejścia granicznego IdomeniZdjęcie: DW/D. Tosidis

Polityczne spory

Zamknięcie granic na tak zwanym szlaku bałkańskim zaniepokoiło między innymi sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Moona. Skrytykował on to posunięcie jako niezgodne z prawem międzynarodowym i ludzką przyzwoitością. Podkreślił, że każdy uchodźca ma prawo do wysłuchania go przez odpowiednie władze i do indywidualnej procedury azylowej.

Kanclerz Austrii Werner Faymann domaga się tymczasem od Niemiec bezpośredniego przyjmowania uchodźców z Grecji oraz krajów sąsiadujących z Syrią. Ukazującej się w Wiedniu gazecie "Kurier" Faymann powiedział, że Niemcy powinny w tym celu ustanowić dzienne kontyngenty. Na tej bazie możnaby codziennie transportować uchodźców bezpośrednio do Niemiec. Austria, jak stwierdził, nie może stać się miejscem ich rozlokowania.

Niemiecki rząd ponownie odrzucił postulat ustanowienia kontyngentów. Kanclerz Merkel skrytykowała poza tym jednostronne działania Austrii. Zamykanie granic przez poszczególne państwa nie są skutecznym sposobem walki z przyczynami ruchów migracyjnych – powiedziała w wywiadzie prasowym.

Spóźnione NATO

Jednocześnie morska misja NATO przeciwko przemytnikom ludzi na Morzu Egejskim nadal się opóźnia. Rzecznik ministerstwa obrony Niemiec powiedział, że obecnie trwa jeszcze faza dokładnego planowania. Planowanie ma zostać zakończone najprawdopodobniej w najbliższych dniach.

Dyplomaci NATO mówili nieoficjalnie o blokadzie ze strony Turcji. Chodzi szczególnie o operowanie niemieckich okrętów wojennych na tureckich wodach terytorialnych. Niemiecki MON zaprzeczył tym pogłoskom.

DPA / Bartosz Dudek