Fiasko negocjacji nt. unijnego budżetu

Europosłowie odwołali we wtorek (13.11.12) po południu swój udział w planowanej na wieczór ostatniej rundzie rozmów. Pomimo starań cypryjskiej prezydencji formalny termin osiągnięcia porozumienia minął o północy bez nadziei na zbliżenie stanowisk.

Powodem jest odmowa rządów państw członkowskich UE udzielenia zgody na znowelizowanie budżetu na bieżący rok - wyjaśnił szef komisji budżetowej Europarlamentu Alain Lamassoure. Deputowani chcą najpierw uporządkować sytuację budżetową na 2012 rok zanim przejdą do obrad budżetowych na rok 2013. Rządy państw UE chcą z kolei potraktować obie ze sprawy "w pakiecie".

Komisja Europejska będzie musiała przedłożyć teraz nowy projekt budżetu na przyszły rok. Ale także tutaj stanowiska są bardzo rozbieżne. Komisja, z poparciem Europarlamentu, domaga się 138 mld euro. To o 6,8 procent więcej niż w 2012 roku. Państwa członkowskie zgadzają się na najwyżej 133 mld. Większość rządów znajduje się pod presją oszczędnościową w swoich krajach.

Obie strony podkreślają, że problemy z budżetem na 2013 rok nie mają nic wspólnego ze sporem o ramy budżetowe na lata 2014-2020. Ten temat będzie poruszony na najbliższym szczycie UE (22.-23.11.12). W tym przypadku istnieje rozbieżność zdań nie tylko między Europarlamentem i państwami członkowskimi, ale i między samymi członkami UE. Brytyjczycy sprzeciwiają się jakiejkolwiek podwyżce budżetu, beneficjenci, tacy jak Polska, domagają się zwiększenia dostępnych środków.

dpa / Bartosz Dudek

red.odp.: Małgorzata Matzke