1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Polsce grozi izolacja w europejskiej wspólnocie prawnej

Elżbieta Stasik
10 marca 2020

Uchylenie przez niemiecki sąd nakazu ekstradycji Polaka jeszcze jest wyjątkiem, ale nim nie pozostanie, jeżeli rząd w Warszawie będzie kontynuował swoją politykę - pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/3Z9SX
Niemiecki sąd odrzuca wniosek o ekstradycję Polaka
Niemiecki sąd odrzuca wniosek o ekstradycję PolakaZdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Deck

„Frankfurter Allegemeine Zeitung” (FAZ) pisze w swoim poniedziałkowym wydaniu (10.03.2020) o decyzji Wyższego Sądu Krajowego w Karlsruhe, który ze względu na „istotne wątpliwości co do niezawisłości polskiego sądownictwa” zwolnił z aresztu deportacyjnego Polaka ściganego za oszustwo europejskim nakazem aresztowania (ENA). Gazeta zwraca uwagę, że sędziowie sądu apelacyjnego z Karlsruhe już w połowie lutego uchylili ekstradycyjny nakaz aresztowania Polaka z obawy, że „po reformach systemu sprawiedliwości w Polsce nie są zagwarantowane niezawisłość sądownictwa i prawo do sprawiedliwego procesu”.

Jak przypomina gazeta, sędziowie powołują się w swojej decyzji na Trybunał Sprawiedliwości UE, który w lipcu 2018 uznał, iż państwa unijne nie mogą wykonać wydanego w Polsce europejskiego nakazu aresztowania, jeżeli grozi tam naruszenie prawa do niezawisłości sądownictwa. Sędziowie TSUE nie ogłosili wprawdzie ogólnego zakazu ekstradycji, ale wezwali odpowiednie instytucje krajów UE, by w podejmowaniu decyzji uwzględniały zarówno ogólną sytuację polskiego sądownictwa, jak i zagrożenie w konkretnych przypadkach.

Decyzja nie zapadła

„Wyższy Sąd Krajowy w Karlsruhe obawia się, że polscy sędziowie na przykład na podstawie ich oceny dowodów muszą się liczyć z sankcjami dyscyplinarnymi. Dlatego sędziowie z Karlsruhe poprosili swoich kolegów o odpowiednie informacje” – pisze frankfurcki dziennik. Dodaje, że niemieccy sędziowie chcieli się też dowiedzieć od polskiej strony, czy tą konkretną sprawą zajmują się sędziowie, którzy zajęli stanowiska kolegów wysłanych przymusowo na emeryturę.

Protest w Warszawie przeciwko ustawie dyscyplinującej sędziów
Protest w Warszawie przeciwko ustawie dyscyplinującej sędziówZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/C. Sokolowski

FAZ zauważa także, że uchylenie aresztu deportacyjnego Polaka, o którego sprawę chodzi w tym konkretnym przypadku, opiera się tylko na tymczasowej ocenie i ostateczna decyzja o jego ekstradycji jeszcze nie zapadła.

Polsce grozi izolacja

Według Niemieckiego Związku Sędziów (DRB) jest to pierwsza sprawa tego typu w Niemczech - pisze FAZ. Jak powiedział szef DRB Sven Rebehn, „Polsce grozi izolacja w europejskiej wspólnocie prawnej”.

Innym państwom unijnym trudno byłoby wspierać w ściganiu karnym kraj, który coraz bardziej oddala się od wspólnego w UE rozumienia zasady państwa prawa. Jeżeli w coraz większym stopniu podawana jest w wątpliwość integralność polskiego państwa prawa, «odcina to drogę współpracy z polskim wymiarem sprawiedliwości»” – konstatuje Sven Rebehn.

„Nie tylko sprawa Polski”

Ekstradycję Polaka z Niemiec komentuje w tym samym wydaniu FAZ Reinhard Veser. 

Jak zauważa, „ataki polskiego rządu na niezawisłość sądownictwa nie są żadną wewnętrzną sprawą Polski, tylko poważnie wpływają na całą Unię Europejską”. Decyzja taka, jak podjęta przez sędziów z Karlsruhe, jeszcze jest precedensem, ale – pisze dalej Veser: „Nie pozostanie nim, jeżeli narodowo-konserwatywny rząd PiS dalej będzie prowadził taką politykę, jak dotąd. Ze względu na przyjęte w ostatnich pięciu latach ustawy, jest tylko kwestią czasu, by wszystkie istotne stanowiska w polskim sądownictwie zostały obsadzone jego zwolennikami i uległymi mu pomocnikami”.

„Jeżeli będzie zapadało coraz więcej decyzji, takich jak w Karlsruhe, być może wręcz w spektakularnych procesach – jak będzie reagował polski upolityczniony wymiar sprawiedliwości? Czy w rewanżu będzie odrzucał niemieckie (francuskie, holenderskie, irlandzkie, itd.) wnioski o ekstradycję?” – zastanawia się komentator FAZ. I konstatuje: „W najlepszym wypadku, co i tak byłoby już dostatecznie fatalne, doprowadziłoby to do powolnego, faktycznego wycofania się Polski z głównego obszaru UE, ale też szybko mogłoby stać się śmiertelną chorobą całej europejskiej przestrzeni sprawiedliwości. Dlatego Komisja Europejska tak szybko, jak to możliwe, powinna wykorzystać wszystkie dostępne jej środki, by zatrzymać polski rząd”.