1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Europarlament: najpierw niezależne sądy, potem KPO

9 czerwca 2022

Żadnych pieniędzy z KPO przed pełnym wykonaniem wyroków TSUE i Trybunału Strasburskiego – wzywają europosłowie. Komisarz Reynders kibicuje senackim poprawkom do „ustawy Dudy”, ale reszta Komisji Europejskiej milczy.

https://p.dw.com/p/4CTEB
Żadnych pieniędzy z KPO przed pełnym wykonaniem wyroków TSUE i Trybunału Strasburskiego
Żadnych pieniędzy z KPO przed pełnym wykonaniem wyroków TSUE i ETPCZdjęcie: picture-alliance/dpa/D. Reinhardt

Parlament Europejski przyjął w czwartek (9.6.2022) rezolucję ostro krytykującą Komisję Europejską za zielone światło dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Ale zarazem odrzucił poprawkę frakcji zielonych grożącej Komisji wotum nieufności w razie wypłat dla Polski przed likwidacją Izby Dyscyplinarnej, reformą systemu dyscyplinarnego dla sędziów oraz – to różnica w stosunku do uzgodnionego tekstu KPO – przed „bezwarunkowym i pełnym przywróceniem” sędziów zawieszonych przez tę Izbę. KPO zobowiązuje tylko do otwarcia drogi odwoławczej od decyzji Izby Dyscyplinarnej, lecz z wyrokiem w ciągu 12 miesięcy. Weryfikacja, czy Polska wywiązała się z tego terminu ma nastąpić dopiero pod koniec 2023 roku, czyli po wypłacie dwóch rat z KPO. Pomimo, że sędziowie powinni być natychmiast lub bardzo szybko przywróceni do orzekania na podstawie decyzji TSUE z lata ubiegłego roku.

Rezolucję poparło 411 europosłów, 129 było przeciw (w tym PiS oraz PSL) oraz 31 wstrzymało się od głosu (w tym PO). Wzywa ona Radę UE do niezatwierdzania wniosku Komisji Europejskiej o przyjęcie KPO do czasu wykonania wszystkich praworządnościowych wyroków TSUE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu, który jest sądem Rady Europy. Europosłowie podkreślają, że nie może być mowy o wypłatach przed wdrożeniem tych wyroków.

– Parlament Europejski przypomina, że stosowanie się do wyroków TSUE i ETPC oraz przestrzeganie zasady nadrzędności prawa UE nie podlegają negocjacjom i nie mogą być traktowane jako karta przetargowa – głosi rezolucja. Jednak unijni ministrowie finansów w Radzie UE zamierzają jeszcze w czerwcu zająć się polskim KPO, przyjmując harmonogram proponowany przez Komisję Europejską – zatwierdzenie KPO z praworządnościowymi warunkami („kamieniami milowymi”), od których mają zależeć wypłaty.

Co z „neosędziami”?

Choć orzeczenia Trybunału Strasburskiego wskazują na wadliwość Trybunału Konstytucyjnego oraz powołań „neosędziów” z udziałem upolitycznionej KRS, to Komisja Europejska zrezygnowała z prób wpisania tych kwestii do „kamieni milowych”. Rewizją decyzji Izby Dyscyplinarnej ma zająć się niezawiły sąd, ale czy i jaką jego część mogą stanowić „neosędziowie”? Preambuła do KPO jedynie wskazuje, że „powinien znacząco różnić się od składu Izby Dyscyplinarnej”.

Niedopuszczenie „neosędziów” do nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej (poprzez wymóg siedmioletniego stażu w Sądzie Najwyższym) to jedna z poprawek Senatu do projektu sądowej reformy prezydenta Andrzeja Dudy. „Zauważam, że poprawki Senatu mają na celu ulepszenie nowej polskiej ustawy o sądownictwie w PL, która będzie musiała być w pełni zgodna z wymogami prawa UE co do sądów. Poczekajmy teraz na ostateczną wersję ustawy” – za pośrednictwem Twittera ogłosił Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości. Jednak cała Komisja Europejska, jak podkreślił dziś jej rzecznik, nie zamierza komentować prac legislacyjnych i czeka z ocenami na końcową wersję ustawy.

KPO w walce z biedaemeryturami

Przepisy o Funduszu Odbudowy dopuszczają częściową wypłatę rat za wypełnienie części warunków, ale to nie odnosi się do praworządnościowych „kamieni milowych” dotyczących reformy zmiany systemu dyscyplinarnego dla sędziów oraz otwarcia drogi odwoławczej od dotychczasowych rozstrzygnięć Izby Dyscyplinarnej. KPO precyzuje, że bez spełnienia tych warunków Polska nie dostanie ani euro z 23,9 mld euro dotacji oraz 11,5 mld euro tanich pożyczek rozpisanych na raty wypłacane średnio co pół roku do końca 2026 roku. Pierwsza z rat jest obecnie szacowana na 4,2 mld euro, druga na 4,5 mld euro, a trzecia na 7,2 mld euro.

Cały KPO to ponad 280 „kamieni milowych” (np. nowe ustawy) oraz „wartości docelowych” (np. długość zmodernizowanych połączeń kolejowych) rozpisanych na najbliższe cztery lata. Priorytety Funduszu Odbudowy to zielona transformacja oraz cyfryzacja, choć (podobnie jak w polityce spójności) KPO ma też pomóc reformom m.in. na rynku pracy. To rząd Mateusza Morawieckiego zaproponował większość konkretnych działań w ramach tych priorytetów, w tym np. wprowadzenie „opłat od pojazdów ciężkich” na dodatkowych 1400 km dróg w 2023 r., inwestycje 3,7 mld euro na finansowanie morskich elektrowni wiatrowych, 3,5 mld euro na energooszczędną renowację budynków z wymianą pieców węglowych, a także np. zakup autobusów niskoemisyjnych do obsługi 4500 linii w całej Polsce. Jednym z warunków dla wypłaty ostatniej transzy z 2026 r. jest usunięcie 305 „czarnych punktów” na drogach, gdzie dochodzi do szczególnie wielu wypadków.

Łącznie prawie 43 proc. pieniędzy z KPO zostanie przeznaczone na zieloną transformację, a ponad 21 proc. pieniędzy z KPO ma trafić na cyfryzację, w tym 2,6 mld euro na upowszechnienie szybkich sieci szerokopasmowych. Inne inwestycje z KPO mają objąć m.in. reformę szkolnictwa zawodowego i rozbudowę sieci żłobków oraz przedszkoli, a także placówek opieki długoterminowej dla dorosłych.

Reformy i inwestycje z KPO powinny być odpowiedzią na zalecenia społeczno-gospodarcze dla 27 krajów Unii, które – na wniosek Komisji Europejskiej – przyjmują ministrowie finansów w Radzie UE. W przypadku Polski wśród tych rekomendacji regularnie znajduje się podwyższenie rzeczywistego wieku przechodzenia na emeryturę jako sposób na podwyższenie przyszłych emerytur.

Rząd Morawieckiego w swym projekcie KPO zaproponował w zeszłym roku działania wymierzone w biedaemerytury bez podnoszenia ustawowego wieku emerytalnego, w tym obowiązujące od 2023 roku zmiany podatkowe zachęcające do pracy na emeryturze. I takie zobowiązania zostały potwierdzone w projekcie zaaprobowanym w zeszłym tygodniu przez Komisję Europejską.

Polski KPO był oceniany wedle jedenastu kryteriów określonych w przepisach Funduszu Odbudowy i – podobnie jak większość planów z innych krajów Unii – dostał najwyższą ocenę „A” w dziesięciu z nich, a niższą „B” tylko w kategorii „rozsądne i wiarygodne szacunki kosztów”. Komisja Europejska prognozuje, że reformy i inwestycje z KPO zwiększą polski PKB o 1,8 proc. do 2026 r. (i o 15 proc. w ciągu najbliższych 20 lat) oraz przyczynią się do stworzenia 105 tys. nowych miejsc pracy do końca 2026 r.