1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
SpołeczeństwoAmeryka Północna

Elon Musk oferuje pięć tysięcy dolarów za milczenie

31 stycznia 2022

Pewien nastolatek założył konto na Twitterze, które wcale nie podoba się Elonowi Muskowi. Pokazuje ono przeloty prywatnego odrzutowca najbogatszego człowieka świata.

https://p.dw.com/p/46KDi
Oprogramowanie na Twitterze amerykańskiego studenta śledzi przeloty prywatnego Jeta Elona Muska
Oprogramowanie na Twitterze amerykańskiego studenta śledzi przeloty prywatnego Jeta Elona MuskaZdjęcie: Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/dpa/picture alliance

Jack Sweeney, dziewiętnastolatek z Florydy, założył konto "ElonJet" na Twitterze, które wcale nie podoba się Elonowi Muskowi. Jak podają niemieckie media (ntv, Spiegel-Online)  Elon Musk zaoferował nastolatkowi 5 tys. dolarów za usunięcie tego konta. Powód: na koncie pokazywane jest, gdzie aktualnie znajduje się prywatny odrzutowiec najbogatszego człowieka świata.

Konto "ElonJet" ma ponad 200 000 obserwatorów i korzysta z zaprogramowanego przez Sweeney'a bota, który śledzi przeloty odrzutowca Muska. W tym celu wykorzystuje on publicznie dostępne dane o ruchu lotniczym. Jak tylko samolot Muska wystartuje lub wyląduje, jest to natychmiast tweetowane.

Jak podaje amerykański kanał telewizyjny CNN, student stworzył również inne konta, które śledzą odrzutowce takich bogaczy, jak: Bill Gates i Jeff Bezos.

„Czy mógłbyś to wyłączyć?”

Jak podaje kanał ntv, pierwsza wiadomość od Elona Muskadotarła do dziewiętnastolatka pod koniec listopada 2021 roku. „Czy mógłbyś to wyłączyć? To stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa” - zapytał na Twitterze najbogatszy człowiek na świecie. Później zaoferował nastolatkowi 5 tys. dolarów, aby uniemożliwić „szalonym ludziom” śledzenie jego lotów. Jednak 19-letni student odrzucił tę ofertę.

W zamian poprosił o 50 tys. dolarów, które mógłby przeznaczyć na swoje dalsze kształcenie lub kupno samochodu Tesla Model 3. „Nie podoba mi się wyobrażenie bycia zastrzelonym przez świra”- odpisał mu Musk. W kolejnej ostatniej wiadomości z połowy stycznia założyciel Tesli dał do zrozumienia, że nie poczułby się w porządku płacąc za zamknięcie konta. „Opcje inne niż wynagrodzenie, takie jak staż w firmie znacznie ułatwiłoby sprawę” - odpowiedział rezolutny nastolatek. Jednak Musk nie zareagował na to, przynajmniej na Twitterze.

„Pięć tysięcy dolarów to za mało za to, co zyskuję dzięki kontu” - powiedział Sweeney stacji telewizyjnej CNN. Pieniądze, jak przekonywał, nie zastąpią czynnika zabawy. Jednocześnie zapewnił, że wskazał on miliarderowi program, którym mógłby zablokować oprogramowanie śledzące przeloty. Jego zdaniem, Musk „posłuchał rady”. Dziewiętnastolatek nadal jednak może śledzić samolot, chociaż stało się to trochę bardziej skomplikowane.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>