1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Echa polskie: coraz mniej Niemców w Polsce

Monika Skarżyńska24 marca 2012

Niemiecka prasa informuje o spadającej liczbie osób zaliczających się do mniejszości niemieckiej w Polsce oraz o prężnie rozwijającej się firmie KGHM.

https://p.dw.com/p/14Qxu
Zdjęcie: dapd

„Na pierwszy rzut oka liczby wydają się dramatyczne – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung” – wyniki spisu ludności przeprowadzonego w 2011 roku, które opublikował w czwartek (22.03.12) Główny Urząd Statystyczny, pokazują, że w ostatnich latach liczba mniejszości niemieckiej w Polsce zmniejszyła się ze 153 do 109 tysięcy osób. Dokładny wgląd ujawnia przyczyny: ponieważ ankietowani mogli podać po raz pierwszy także drugą narodowość, okazało się, że spośród Niemców mieszkających w Polsce więcej niż połowa podała niemiecką na drugim miejscu” – podkreśla dziennik. Dodaje przy tym, że tylko 49 tys. osób uważa się w pierwszej linii za Niemców, pozostali podają na pierwszym miejscu narodowość polską lub śląską. Natomiast „wyłącznie za Niemców uważa się 26 tysięcy osób”.

Po II wojnie światowej w miastach należących do Niemiec do końca II wojny światowej (Opole i Katowice), wraz z ubytkiem niemieckiej ludności zaczęła umacniać się regionalna, „śląska” tożsamość. Reprezentanci niemieckiej mniejszości analizują teraz ową zmianę tożsamości z „niemieckiej” na „śląską”. Gazeta przytacza opinię Norberta Rascha z Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku, którego zdaniem „ubytek niemieckiego elementu w Polsce związany jest z „odmaszerowaniem starej gwardii” (…). Nie przeczy on jednak, że nie udało się zmobilizować młodszych do przeciwstawienia nowym regionalizmom śląskim atrakcyjnej oferty konkurencyjnej. „Młodsza generacja nie podjęła tej strategii”. W opinii Rascha „Niemcy cały czas kojarzą się Polakom z II wojną światową. Dlatego młodemu człowiekowi łatwiej powiedzieć: „Jestem Ślązakiem” niż „Jestem Niemcem” – pisze FAZ.

Brody urzekły seminarzystów

W internetowym wydaniu dziennika „Neues Deutschland” znajduje się opis 3. Seminarium parkowego odbywającego się w dniach 16-17 marca w Brodach. Jego polsko-niemieccy uczestnicy pracowali w 13 grupach pod fachową opieką kierowników grup. „Celem trzeciego seminarium było odtworzenie historycznych osi widokowych i alei. Poszukiwanie przez archeologów historycznych szlaków zmierza ku końcowi. UE przeznaczyła na tegoroczne seminarium kwotę w wysokości 15 tysięcy euro. W ten sposób opłacono głównie noclegi i wyżywienie 200 uczestników, a także wypożyczenie ciężkiego sprzętu” – pisze gazeta. Właściciel majątku brodzkiego Henryk von Brühl niejednokrotnie gościł w swojej posiadłości samego króla Polski Augusta III Mocnego.

KGHM wierzy w miedź

Na łamach „Die Welt” czytamy o firmie KGHM Polska Miedź S.A. powstałej w 1961 r., która dokopała się miedzi także w Niemczech. „W rejonie Weißwasser (Łużyce) w Saksonii firma KGHM założyła spółkę siostrzaną i wykonuje pierwsze wiercenia do głębokości 1,3 km. Według Sächsische Zeitung” wydobycie metalu przy granicy polsko-niemieckiej przyniosło 4 tysiące miejsc pracy. Wirth (prezes, dop. red.) nie może narzekać: „Jestem mile zaskoczony. Niemieckie rzemiosło już się zgłasza, zapowiada odwiedziny w kopalni i pyta ‘W czym możemy pomóc?’ Mogę tylko powiedzieć: „Chwilkę, przeprowadzamy teraz badanie, a potem rozeznanie. To wszystko jeszcze trochę potrwa! (…). Miedź to metal cywilizacji i wierzę w jego przyszłość” – przytacza słowa Wirtha dziennik.

Monika Skarżyńska

red. odp. Iwona D. Metzner / du