1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Dziwny jest ten świat” Niemena nie spodobał się władzom NRD

25 lipca 2018

Czesław Niemen cieszył się w NRD ogromną popularnością, jednak teksty niektórych jego utworów wzbudzały nieufność partyjnych działaczy. Ofiarą cenzury padł film o przeboju „Dziwny jest ten świat”.

https://p.dw.com/p/324fc
Popiersie Czesława Niemena w Kielcach
Popiersie Czesława Niemena w Kielcach Zdjęcie: Wikipedia/P. Cieśla

Niemiecki dziennik „Berliner Zeitung” przypomniał w środę koncert Niemena w Berlinie w lutym 1984 roku. Polski artysta wystąpił przed niemiecką publicznością w ramach Festiwalu Pieśni Politycznej w renomowanym berlińskim teatrze Berliner Ensemble, założonym po wojnie przez Bertolda Brechta.

Reżyser Konrad Weiss otrzymał od wschodnioniemieckiego producenta filmów DEFA zadanie nakręcenia pięciominutowego filmu o koncercie polskiego muzyka – pisze autor materiału Ralf Schenk. Kluczową rolę w filmie Weissa miał odegrać przebój Niemena „Dziwny jest ten świat”, który stał się – jak pisze Schenk – „hymnem polskiej młodzieży”. 

Jakby grał tylko dla siebie

Niemen „grał i śpiewał totalnie skoncentrowany, zagłębiony w sobie, jakby grał tylko dla siebie” – wspomina Weiss. „Może rzeczywiście tak było, bo dzień, kiedy robiliśmy zdjęcia – 16 luty, był dniem jego urodzin” – dodaje reżyser. „Chociaż nie rozumieliśmy słów piosenki, to jej nastrój udzielił się wszystkim” – podkreśla Weiss. Przypomina, że ujęcie kończyło się planem ogólnym ukazującym Niemena na tle rysunku Picassa "Gołąbek pokoju". 

W swoim filmie Weiss umieścił także wypowiedź Niemena – swoisty komentarz do jego piosenki.

Za niewłaściwe poglądy film na półkę

Napisałem „Dziwny jest ten świat” 17 lat temu i jest on nadal aktualny – mówił artysta. „Wtedy zrozumiałem, że człowiek może zabić słowem, tak jak nożem i że zawiść i nienawiść mogą prowadzić do wojen. Posługując się piosenką chciałem ludziom powiedzieć, że powinni wykorzenić nienawiść. Wierzyłem w dobrą wolę ludzi. Byłem przekonany, że dobrych ludzi jest więcej niż złych. Dziś, po upływie tylu lat, nie jestem tego taki pewny. Nie, nie wiem, to pytanie pozostaje otwarte...” – powiedział Niemen reżyserowi.

Wypowiedź polskiego artysty nie spodobała się kierownictwu kontrolowanej przez partię DEFY. Decydenci uznali słowa Niemena za zbyt defetystyczne, film powędrował na półkę i doczekał tam upadku NRD – pisze Schenk w „Berliner Zeitung”. 

Niemen zmarł 17 stycznia 2004 roku w Warszawie. Jego słowa pozostają aktualne – podkreśla autor. 

 

„Goodbye Lenin” w realu: dom spokojnej starości jak z czasów NRD