1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Die Zeit” o Smoleńsku: wypadek, morderstwo, mit i polityka

6 kwietnia 2018

Osiem lat temu prezydent Polski Lech Kaczyński zginął w katastrofie samolotowej w Smoleńsku. O tym, jak z wypadku zrobiono morderstwo, z morderstwa mit, a z mitu politykę pisze niemiecki tygodnik „Die Zeit”.

https://p.dw.com/p/2vZcH
Rocznica katastrofy smoleńskiej (10.04.2017)
Rocznica katastrofy smoleńskiej (10.04.2017)Zdjęcie: Reuters/K. Pempel

10 kwietnia 2010 rokujest punktem zwrotnym w najnowszej historii Polski. Każdy (Polak) przypomina sobie, gdzie był w chwili, gdy usłyszał tę wiadomość. Smoleńsk jest dla wielu Polaków tym, czym dla Stanów Zjednoczonych było zamordowanie Johna F. Kennedy'ego. Istnieje czas po (Smoleńsku) i przed (Smoleńskiem), a wielu wydarzeń, które od tamtego czasu miały miejsce w Polsce, bez Smoleńska nie da się wyjaśnić” – piszą Olivia Kortas i Matthias Krupa. „To, co na początku było narodową tragedią, przekształciło się z czasem w wojnę religijną, która głęboko podzieliła kraj” - czytamy w najnowszym wydaniu „Die Zeit”.

Smoleńsk narodowym mitem

„Polska prawica przeformowała katastrofę w narodowy mit, bez którego PiS nie rządziłby dziś w Polsce. By utrzymywać ten mit przy życiu, Jarosław Kaczyński i jego wspólnota gromadzą się raz w miesiącu w kościele (Katedrze św. Jana) i przed Pałacem Prezydenckim” – kontynuują niemieccy dziennikarze. 

Przeczytaj też: Wałęsa w „Die Zeit”: Kaczyński sam nie wierzy w smoleński zamach

„Częścią mitu są pieczołowicie pielęgnowane wątpliwości co do rzeczywistego przebiegu katastrofy w Smoleńsku. Czy była to tragedia, katastrofa? Czy może jednak nie był to wypadek? – piszą autorzy o wątpliwościach wyrażanych przez część polskiego społeczeństwa. Na przykładzie Piotra Walentynowicza, wnuka Anny Walentynowicz, autorzy przedstawiają argumenty osób odrzucających oficjalną wersję przebiegu katastrofy i "domagających się prawdy”.

Zbrodnia w Katyniu

„Die Zeit” pisze o zbrodni na polskich oficerach w Katyniu i przypomina, że Lech Kaczyński byłby pierwszym polskim prezydentem, któremu dane byłoby złożyć hołd polskim ofiarom w tym miejscu.

Kortas i Krupa zwracają uwagę na odprężenie w relacjach polsko-rosyjskich w 2010 roku i przypominają, że do wypadku doszło na długo przed aneksją Krymu, wojną na Ukrainie i rosyjskimi cyberatakami. Przypominają, że nawet Jarosław Kaczyński skierował zaraz po katastrofie do „rosyjskich przyjaciół” przesłanie wideo, w którym „dziękował za łzy i znicze”. „Istnieją wydarzenia, które mogą zmienić bieg historii” – powiedział wówczas szef PiS.

Autorzy piszą, że dwa lata później Kaczyński powiedział, że czuje, iż jego brat został zamordowany. „Straszne podejrzenie: wypadek nie był wypadkiem, tylko mógł być zamachem. Byłby to polityczny mord nie mający precedensu w historii Europy” – piszą Kortas i Krupa.

Wrak samolotu, którym na uroczystości w Katyniu leciała polska delegacja rządowa
Wrak samolotu, którym na uroczystości w Katyniu leciała polska delegacja rządowaZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Chirikov

Po jedności podział

Dziennikarze „Die Zeit” zwracają uwagę na jedność demonstrowaną przez Polaków w pierwszych dniach po katastrofie, która jednak „nie trwała długo”. Jak tłumaczą, „konserwatysta Lech Kaczyński był kontrowersyjnym prezydentem”, a decyzja, by pochować go na Wawelu „zirytowała” wielu obywateli. Z kolei wiele osób o poglądach konserwatywnych nie wierzyło w to, że premier Donald Tusk naprawdę żałuje śmierci Lecha Kaczyńskiego. 

Historia śledztwa

„Die Zeit” przedstawia historię śledztwa smoleńskiego, przytaczając opinie zarówno eksperta rządowego Macieja Laska, jak i Antoniego Macierewicza, zwolennika tezy o eksplozji i odpowiedzialności Rosji. Po dojściu do władzy PiS w 2015 roku powołano nową komisję. „Nie było żadnych nowych ustaleń, lecz mit nie mógł ulec wychłodzeniu” – komentuje „Die Zeit”. „Dla Jarosława Kaczyńskiego i części PiS 'teza o morderstwie' stała się ważnym elementem politycznego wyznania” – piszą autorzy.

Kortas i Krupa opisują ostatnią miesięcznicę, zarzucając PiS-owi, że chociaż w Smoleńsku zginęli przedstawiciele różnych nurtów politycznych, partia Jarosława Kaczyńskiego „przywłaszczyła sobie” pamięć o ofiarach. „Antoni Macierewicz zamierza w najbliższej przyszłości, być może w (ósmą) rocznicę,  przedstawić nowe fakty. Maciej Lasek skomentuje je na Twitterze i udzieli kilku wywiadów. Walka o Smoleńsk toczy się dalej. Od dawna nie chodzi w niej o prawdę” – kończą swój dwustronicowy reportaż Kortas i Krupa.

Jacek Lepiarz, Berlin

Katastrofa pod Smoleńskiem