1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Die Welt“: „To dobry sygnał, że polska granica jest otwarta dla Ukraińców“

Malgorzata Matzke21 lutego 2014

Kraje sąsiedzkie Ukrainy liczą się z napływem uchodźców z Ukrainy i są przygotowane na ich przyjęcie. Szpitale i lekarze są postawieni w stan gotowości.

https://p.dw.com/p/1BDEy
Kiew Proteste 20.02.2014
Kijów, 20.02.14Zdjęcie: Bulent Kilic/AFP/Getty Images

"Die Welt" pisze, że wygląda na to, jakby Polska była przygotowana na wojnę domową na Ukrainie, albo przynajmniej na to, że sytuacja tam może się jeszcze zaognić. Autorzy artykułu cytują rzeczniczkę polskiego Urzędu ds. Cudzoziemców Ewę Piechotę, która przyznaje, że jak do tej pory było mało wniosków o azyl od obywateli Ukrainy, 'ale jeżeli nadeszłaby fala uchodźców, jesteśmy dobrze przygotowani'.

Od początku bieżącego roku z Ukrainy przybyło do Polski tylko 26 uchodźców. Polska ma jak dotąd gotowych 750 miejsc w ogółem 12 obozach. Jeżeli byłoby to konieczne, można szybko otworzyć pięć dalszych obozów. Poza tym urząd jest w kontakcie z siedmioma województwami, jeżeli będzie potrzeba udostępnienia dalszych pomieszczeń.

"Także polskie szpitale są gotowe do przyjęcia pacjentów z Ukrainy. Władze Podkarpacia poinformowały, że trzy szpitale z tego regionu są gotowe do przyjęcia rannych: dwa w Rzeszowie i jeden w Przemyślu. Powiedziano także, że ponad 10 polskich i ukraińskich lekarzy jest gotowych pojechać na Ukrainę, by tam pomagać rannym."

Dobry sygnał dla Ukrainy

"Die Welt" pisze, opierając się na relacji swojego korespondenta, że już teraz w Przemyślu leży jeden Ukrainiec. 20-letni student, który pojechał do Kijowa, by demonstrować przeciwko Janukowyczowi. "Detonująca petarda tak silnie zraniła go w rękę, że konieczna była amputacja. Chłopak najpierw był leczony we Lwowie, ale jego rodzina postarała się, żeby na dalsze leczenie mógł wyjechać do Polski. Ukraińska karetka zawiozła go na granicę, gdzie odebrali go polscy sanitariusze i zawieźli do Przemyśla".

Gazeta przytacza także słowa Rafała Kostrzyńskiego z UNHCR Polska: 'Dobrym sygnałem jest to, że granice są otwarte dla Ukraińców i że mogą dostać szybką pomoc, nieskomplikowaną drogą. Chwali on, że polski Urząd ds. Cudzoziemców jest dobrze przygotowany, by Polska mogła użyczyć Ukraińcom schronienia i ich nakarmić. Jest pełen uznania dla premiera Tuska, który zadbał, by Polska była przygotowana na falę uciekinierów.

Pożoga na wschodzie Europy

Autorzy artykułu w "Die Welt" omawiają także sytuację gospodarczą na Ukrainie, która stoi u progu bankructwa. "Według aktualnego stanu Ukraina padnie ekonomicznie najpóźniej za dwa tygodnie, jak podaje węgierski portal wiadomości "Index.hu". (...) Jej bankructwo miałoby fatalne skutki także daleko za jej granicami. Jeżeli kraj będzie niewypłacalny, odpadnie ważny partner handlowy. (...) Ukraiński kryzys może przerodzić się w pożar, który może ogarnąć duże połacie Europy wschodniej. Cały ten obszar uzależniony jest od rosyjskiego gazu, płynącego przez Ukrainę. Węgry na przykład już teraz przygotowują się na scenariusz kompletnego upadku Ukrainy".

Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik