1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt: Skończyć z besztaniem Polski

20 marca 2022

Postawa Polski w kryzysie migracyjnym wywołanym atakiem Rosji na Ukrainę może być dla Niemców okazją do skorygowania opinii o Jarosławie Kaczyńskim i skończenia z besztaniem Warszawy - pisze publicysta „Die Welt”.

https://p.dw.com/p/48k7e
Od lewej premier Słowenii Janez Jansa, Mateusz Morawiecki, Jarosłwa Kaczyński oraz premier Czech Petr Fiala
Od lewej premier Słowenii Janez Jansa, Mateusz Morawiecki, Jarosłwa Kaczyński oraz premier Czech Petr FialaZdjęcie: Mateusz Morawiecki via Twitter/dpa/picture alliance

„Cóż to był za tydzień: Karl Lauterbach (niemiecki minister zdrowia – DW) ponownie walczy z wirusem, w Berlinie znów przestała działać administracja, tymczasem Polacy pokazali, że mają format. Pociągiem do Kijowa pojechał nota bene także Jarosław Kaczyński – człowiek często w Europie karcony. Czy nie nadszedł czas na zrewidowanie niektórych opinii?” – zastanawia się Dirk Schuemer w weekendowym wydaniu „Die Welt”.  

Przemyśl, duma armii austriackiej w I wojnie światowej, stał się najważniejszym adresem dla ukraińskich uchodźców. Miasto jest ciągle jeszcze w „naszym posiadaniu” i jest pełne polskich wolontariuszy, którzy rozdzielają pomoc. „Granica wschodnia jest dla Ukrainy codzienną transfuzją krwi” – pisze Schuemer. Jego zdaniem Niemcy mogłyby zrobić dużo więcej, ale nie chcą.

Szacunek dla Morawieckiego za podróż do Kijowa

Podróż premiera Mateusza Morawieckiego z jego odpowiednikami z Czech i Słowenii do oblężonego Kijowa był „nie tylko aktem politycznej odwagi”. „Wysoko postawieni działacze zza biurek nie zadowolili się studiowaniem map. Pełny szacunek! Na zdjęciach prasowych widać też 72-letniego Jarosława Kaczyńskiego, z uszczypliwymi komentarzami, że jest z powodu restrykcyjnej polityki migracyjnej osobą kontrowersyjną” – czytamy w „Die Welt”.

„Restrykcyjna” polityka migracyjna? – dziwi się autor. „Można myśleć, co się tylko chce, o podejściu Kaczyńskiego do UE, gejów czy opozycji politycznej, ale obecnie Polska, także pod jego (Kaczyńskiego) egidą wykonuje główną pracę przy przyjęciu, zakwaterowaniu i zaopatrzeniu milionów uchodźców wojennych” – pisze Schuemer. Dzieje się to w czasie, gdy w Berlinie administracja, policja graniczna i służby do walki z katastrofą załamały się pod ciężarem kilkudziesięciu tysięcy migrantów.

Skończyć z besztaniem Polski

Komentator podkreśla, że szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii pojechali do Kijowa „w samym środku walk”.

Ta wojna – pisze Schuemer – byłaby być może dobrą okazją do zakończenia karcenia Polski, co stało się już modą. Należy jego zdaniem uznać, że Polacy – być może nie wszyscy, ale większość – „tak jak w 1939 czy też w 1980/1981 znów nadstawiają własne głowy za wolność nas wszystkich i za godność Europy, a tym samym ponoszą większe ofiary niż Niemcy”. W Pradze i Budapeszcie, tak jak w Warszawie, dobrze wiedzą, jak to jest, gdy ulicami toczą się sowieckie czołgi – dodaje komentator.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>