1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zamiast 1,5 dol. za czyszczenie butów płacił 135 dol. za zabawy erotyczne

Malgorzata Matzke24 września 2014

Niemiecka prasa donosi o aresztowaniu abpa Wesołowskiego w Watykanie, zaznaczając, że totwardy kurs papieża Franciszka w walce z pedofilią wśród księży.

https://p.dw.com/p/1DJkW
Josef Wesolowski Botschafter Vatikans in der Dominikanischen Republik
Józef Wesołowski przebywa obecnie w areszcie domowym w WatykanieZdjęcie: AFP/Getty Images

Dziennik "Die Welt" obszernie pisze o przypadku 66-letniego polskiego byłego hierarchy Kościoła katolickiego Józefa Wesołowskiego, który we wtorek po południu (23.09) został aresztowany w Watykanie pod zarzutem ciężkich czynów wykorzystywania seksualnego nieletnich. Jest to pierwszy przypadek takiego postępowania z tak wysoko postawionym duchownym. Abp Wesołowski był nuncjuszem papieskim na Dominikanie i został przed rokiem zdymisjonowany przez papieża po tym, gdy zarzuty wobec hierarchy były nie do obalenia.

Najwyższa kara

"Takie postępowanie potwierdza kurs papieża Franciszka, który od objęcia pontyfikatu zapewniał, że z pełną surowością ścigać będzie przypadki pedofilii w Kościele. Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi potwierdził zastosowanie wobec Józefa Wesołowskiego aresztu domowego, na co miał osobiście zezwolić papież.

Jozef Wesolowski Vatikan Festnahme wegen Pädophilie Archivbild 2009
Polskiego hierarchę chronił immunitet dyplomatycznyZdjęcie: Reuters/Luis Gomez/Diario Libre

Gazeta informuje, że papież Franciszek już w sierpniu 2013 odwołał abpa Wesołowskiego z misji dyplomatycznej; w czerwcu 2014 wydalił go ze stanu kapłańskiego, co jest najwyższą karą za przestępstwo molestowania seksualnego dzieci.

"Die Welt" donosi, że Wesołowski został po południu zatrzymany przez watykańską gwardię i osadzony w areszcie domowym, by uniemożliwić mu ucieczkę. Były arcybiskup widywany był w ubiegłych tygodniach także poza Watykanem, w centrum Rzymu, skąd mógł łatwo uciec. Z tego powodu w Republice Dominikańskiej latem tego roku podniosła się fala oburzenia.

Ma odpowiadać jako mężczyzna

Zgodnie z prawem kanonicznym Wesołowski ma stanąć przed Trybunałem Watykańskim. Lecz to nie satysfakcjonuje ani wiernych na Dominikanie, ani tamtejszego wymiaru sprawiedliwości. Prokurator Yeni Berenice Reynoso już przed rokiem wszczęła oficjalnie śledztwo przeciwko byłemu nuncjuszowi papieskiemu. ' Ponieważ doszło do wykorzystywania seksualnego dzieci opinia publiczna domaga się, żeby stanął on przed sądem nie jako dyplomata, tylko jako mężczyzna'" - cytuje prokuratorkę "Die Welt".

Gazeta pisze też, że wraz z Wesołowskim podobnych "uciech" zażywał ksiądz Wojciech Gil, i to nie tylko z ministrantami z parafii w Santo Domingo w rezydencji arcybiskupa. Mowa jest także o dwóch innych duchownych z nuncjatury, którzy zmuszali do praktyk seksualnych kobiety i dzieci. Jedna z dominikańskich stacji telewizyjnych filmowała nawet Wesołowskiego, jak wchodził do domu publicznego w Santo Domingo, w którym prostytuują się dzieci.

Ze sfałszowanym paszportem?

Berlińska gazeta wyjaśnia, że wśród młodych mężczyzn Wesołowski znany był jako "Włoch". Jeden z nich, dziś 17-latek wyjawił, że po raz pierwszy miał styczność z arcybiskupem w roku 2010. Zamiast 1,5 dolara za czyszczenia butów ten zapłacił mu135 dolarów za zabawy erotyczne.

"Die Welt" zaznacza, że Watykanowi zarzucano, iż za wcześnie odwołał nuncjusza z Dominikany; niewykluczone nawet, że Wesołowski opuścił Karaiby z fałszywą tożsamością. Tyle, że jego deportacja byłaby skomplikowana, ponieważ chronił go jako dyplomatę i obywatela Watykanu immunitet, a postępowanie karne wobec niego nie było jeszcze zakończone.

"Spiegel" w swoim artykule zaznacza także, że podczas przesłuchania w Watykanie Wesołowski przedłożył zaświadczenia o swoim stanie zdrowia. Biorąc wzgląd na te okoliczności zastosowano wobec niego tylko areszt domowy a nie areszt śledczy. Obecnie przebywa on w apartamencie dostosowanym do wymogów osób chorych. Jeżeli Trybunał Watykański.uzna go za winnego, grozi mu prawdziwe więzienie.

"W obecnym przypadku chodzi o uznanie działań byłego arcybiskupa za czyny karalne. Dopiero w ubiegłym roku papież Franciszek znowelizował przepis, wedle którego pedofilia uznawana jest w Watykanie za czyn karalny - ta regulacja odnosi się zarówno do pracowników Kurii Rzymskiej jak i reprezentantów Watykanu za granicą. Gdyby tej nowelizacji nie było, Wesołowskiemu wszystkie czyny uszłyby na sucho, ponieważ na Dominikanie chronił go immunitet dyplomatyczny i tylko Watykan może go pociągnąć do odpowiedzialności prawnej za popełnione czyny".

opr. Małgorzata Matzke