1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt o igrzyskach: odważyliby się tak krytykować islam?

Jacek Lepiarz opracowanie
3 sierpnia 2024

Niemieckie media w większości pozytywnie pisały o ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu. „Die Welt” zastanawia się, czy reżyser paryskiego spektaklu odważyłby się na szydzenie z islamu.

https://p.dw.com/p/4j4YQ
Kontrowersyjny performance podczas otwarcia igrzysk w Paryżu
Kontrowersyjny performance podczas otwarcia igrzysk w Paryżu Zdjęcie: Capture TV France/Bestimage/IMAGO

"Kto krytykuje chrześcijaństwo, ten uchodzi dziś za nowoczesnego i oświeconego. Natomiast z szydzeniem z islamu należy raczej dać sobie spokój. Taką postawę po raz kolejny można było to obserwować podczas uroczystości otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Poniża się własną kulturę, aby świętować to, co obce" - pisze Jacques Schuster w serwisie dziennika "Die Welt".

Chrześcijaństwo jest jedyną religią, z której na Zachodzie można szydzić do woli, co można było zaobserwować podczas uroczystości otwarcia igrzysk w Paryżu  – kontynuuje komentator. 

Autor zastrzegł, że nie oburzyło go „kolorowe bezguście” spektaklu przypominającego Ostatnią Wieczerzę, co wzbudziło skrajne reakcje opinii publicznej w różnych krajach. Warto jednak pamiętać, że w odpowiedzi na nie organizatorzy otwarcia igrzysk przeprosili katolików i przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich. Dyrektor artystyczny ceremonii Thomas Jolly zaznaczył, że nie wyszydzał chrześijaństwa, a nawiązywał do starożytnej Grecji, ojczyzny igrzysk i idei olimpizmu poprzez postać Dionizosa. Stwierdził, że obraz „Ostatnia wieczerza” Leonarda da Vinci nie był tu inspiracją.

„Odważyłby się tak przedstawić Mahometa?”

„Oglądając uroczystość, pytałem jedynie samego siebie, czy reżyser odważyłby się przedstawić proroka Mahometa jako nago tańczącego pod wieżą Eiffla niebinarnego Marsjanina” – pisze Schuster. 

Jego zdaniem wolność słowa i tolerancja rozumiane są od pewnego czasu "skrajnie jednostronnie”:„Krytyka wiary chrześcijańskiej jest uważana za dowód nowoczesności wynikającej z epoki oświecenia, podczas gdy tendencję do szydzenia z islamu należy raczej ograniczyć”. 

Schuster pisze, że podobny problem istnieje z rasizmem, który jest piętnowany, chyba że skierowany jest przeciwko białym. Wg autora, białym ludziom „się umniejsza” przez to, że „celebruje się inne kolory skóry, którym przypisuje się wszelkie możliwe wartościowe właściwości”.

„Te zwyczaje można tłumaczyć nienawiścią do samego siebie, a także nieczystym sumieniem, które ma korzenie w kolonialnej przeszłości Europy” – pisze komentator. Prowadzi to do miłości do obcych i innych oraz do „obowiązkowej solidarności z całą ludzkością, z wyjątkiem własnej kultury” – pisze w konkluzji komentator „Die Welt”.